Jestem mamą Zuzi zakładam zrzutke ponieważ niestać nas na zebranie kwoty 70 tysięcy na 2 zabiegi poprawiające wzrok córki. Po wielu nieudanych próbach szukania pomocy u różnych okólistów znaleźliśmy nadzieję w Bytomiu gdzie Zuzia może przejść zabieg impulsami elektronicznymi które pobudzą jej nerwy wzrokowe do regeneracji. W tym momencie córka bardzo słabo widzi. Musimy dojeżdżać około 230km w jedną stronę na wizytę która jest prywatnie. W 27 mają jedziemy na zabieg zmniejszenia ciśnienia w gałkach ocznych. Po rekonwalescencji Zuzia będzie miała ustalaną konkretną datę zabiegu. Jest to 10 sesji gdzie będziemy musieli przebywać w hotelu w Bytomiu. Ta metoda jest wykonywana jedynie prywatnie przez profesora Smedowskiego. Chcieli byśmy spróbować jej pomóc. Bo wiem że nadzieja umiera ostatnia aktualizacja my jako rodzice nie umiemy patrzeć jak nasza córka traci wzrok i każdy specjalista do tej pory kazał nam czekać aż córka zaślepnie lub znajdą metodę. A teraz jest światełko w tunelu tylko co nas hamuje to koszta które nas przewyższają.