Na leczenie kotka Cytruska z grzybicą
Na leczenie kotka Cytruska z grzybicą
Nasi użytkownicy założyli 1 234 443 zrzutki i zebrali 1 373 374 532 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Cytrusek jest już w pełni zdrowy i szuka domu! Dziękujemy za Wasze wsparcie :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hej, mam na imię Zuza i od kilkunastu lat zajmuję się ratowaniem bezdomniaków, a Cytrusek jest jednym z nich.
Cytrusek to młodziutki chłopak, który nie miał łatwego startu - urodził się na ulicy, skąd trafił do schroniska. Tam przeszedł leczenie, bo okazało się, że kotek ma grzybicę. Gdy trafił do mnie na tymczas, leczenie było już zakończone - niestety jego skuteczność nie została w schronisku zweryfikowana. Zrobiliśmy posiew kontrolny, którego wyniki są jednoznaczne - Cytrusek wciąż jest zakażony Microsporum i wymaga dalszego leczenia.
Biorąc Cytruska na tymczas miałam nadzieję, że szybko znajdzie dom - niestety teraz wiem, że do adopcji będzie się nadawał najwcześniej za ok. 3 miesiące. Czeka go teraz ośmiotygodniowe leczenie, po którym musimy wykonać jeszcze jeden posiew, by upewnić się, że kotek jest już w pełni zdrowy. Później czeka go jeszcze prawdopodobnie leczenie zębów, ale na tę chwilę najważniejsze jest powstrzymanie zakażenia.
Grzybica jest bardzo zaraźliwa i dla zwierząt (a mam teraz oprócz Cytruska cztery inne koty i siedem psów) i dla ludzi. Cytrusek musi więc być izolowany (co jest dla niego trudne, bo to trochę nieśmiały, ale bardzo potrzebujący kontaktu kociak), przedmioty, z których korzysta utylizowane lub dezynfekowane, a pomieszczenie w którym się znajduje bardzo regularnie i bardzo dokładnie czyszczone. Czeka mnie też za ok. miesiąc ozonowanie mieszkania. I to wszystko z nadzieją, że nikt się od Cytruska nie zarazi...
Wszystkim zwierzakom przebywającym u mnie, zarówno tym własnym, jak i tym tymczasowym, staram się zapewnić jak najlepsze warunki i najlepszą opiekę weterynaryjną, a przy takiej ich ilości (zwłaszcza, że większość psów to staruszki) wydatki są ogromne. Dlatego proszę o wsparcie na leczenie Cytruska - o ile sam lek na grzybicę nie jest drogi, tak sumując koszt środków do dezynfekcji, suplementów dla kota (przy grzybicy bardzo ważne jest dbanie o układ odpornościowy kota, a lek obciąża wątrobę) i badań to już bardzo duże koszta, na które nie byłam przygotowana. Nie znam ostatecznych kosztów, dlatego na razie kwota zbiórki jest orientacyjna.
Bardzo dziękuję za wsparcie zrzutki, a także za dalsze jej udostępnianie i mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła wrzucić tutaj zdjęcia szczęśliwego, zdrowego Cytruska w swoim domu adopcyjnym :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!