Mrozy, które nawiedzają Polskę to nie tylko skrzący brokat w powietrzu i romantycznie skrzypiący śnieg pod butami - to też dramat wielu zwierząt bezdomnych - w tym tych w schroniskach, które nie posiadają ogrzewanych boksów. Takim miejscem jest Schronisko dla zwierząt w Borku prowadzone przez Straż Obrony Praw Zwierząt.

Akcja MROZY zapoczątkowana przez krakowskie schronisko przyniosła tez nieoczekiwanie pozytywny rezultat i w Borku - blisko 70 psów opuściło skute mrozem budy, by przenieść się do domów tymczasowych. Na miejscu jednak wciąż przybywają zwierzęta znalezione na ulicy i odbierane interwencyjnie ze skrajnie złych warunków - brakuje kocy do docieplania bud - i między innymi na zakup tych kocy jest ta zbiórka.

Oprócz tego zbieram pieniądze na linki potrzebne do uszycia smyczy spacerowych, których również zabrakło w schronisku co uniemożliwa spacery pozostałym psom oraz bezpieczne wydawanie psów do domów stałych i tymczasowych - zostało mi przekazanych 90 karabińczyków co pozwoli na uszycie 45 smyczy przepinanych - zamówienie taśm i półkoli pochłonie 219 zł z całej zbiórki.

No i creme de la creme czyli KARMA! Na ten moment potrzebna jest przede wszystkim sucha, wysokomięsna i wysokoenergetyczna karma bezzbożowa (mokra mogłaby zamarznąć w misce).

Podsumowanie:

Koszt 45 smyczy przepinanych 4m - ok. 219 zł

Reszta kwoty zostanie przeznaczona na karmę i ciepłe koce (bardzo chciałabym kupić koce wełniane (jak się uda to z drugiej ręki). Całość wydatków zostanie udokumentowana tutaj :)

Każda wpłata powyżej 100 zł zostanie uhonorowana małym prezentem <3