Pokrycie kosztów odwołania do NSA od wyroku WSA w Bydgoszczy
Pokrycie kosztów odwołania do NSA od wyroku WSA w Bydgoszczy
Nasi użytkownicy założyli 1 234 293 zrzutki i zebrali 1 372 994 931 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem mamą 7-letniego chłopca. Państwowa Inspekcja Sanitarna chce mnie zmusić do poddania mojego dziecka przymusowym szczepieniom, pomimo że lekarz przeprowadzający badanie kwalifikacyjne przed szczepieniem nie jest w stanie wykluczyć u mojego dziecka istnienia przeciwwskazań do szczepienia, takich jak np. nadwrażliwość na którykolwiek składnik szczepionki, która mogłaby prowadzić w skrajnym wypadku nawet do śmierci mojego dziecka w wyniku powikłań poszczepiennych.
Uważam, że jeśli zabieg medyczny wiąże się z ryzykiem - być może nawet utraty życia, to nikogo nie wolno przymuszać do poddania się takiemu zabiegowi.
Niestety Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uważa, że nawet w przypadku braku możliwości wykluczenia przeciwwskazań do szczepienia należy rodziców przymuszać do poddania ich dziecka zabiegowi medycznemu, który potencjalnie niesie ze sobą ryzyko ciężkich powikłań poszczepiennych.
W uzasadnieniu do oddalenia mojej skargi na postanowienie sanepidu o przymuszaniu mnie do zaszczepienia dziecka WSA z jednej strony zgadza się ze mną, że "pojęcie "wykluczenia
przeciwwskazań" do szczepienia sugeruje, że chodzi tu o jednoznaczne potwierdzenie
przez lekarza wykonującego badanie, iż w przypadku danego pacjenta występuje zerowe
ryzyko wystąpienia jakichkolwiek niepożądanych reakcji organizmu na skutek
wprowadzenia doń preparatu szczepiennego" i potwierdza również, że "wykluczyć przeciwwskazania" to nie jest to samo co "stwierdzić brak przeciwwskazań", ponieważ o ile w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakazano lekarzowi "wykluczenie przeciwwskazań" przed obowiązkowym szczepieniem (art. 17 ust. 2), to już na formularzu zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu kwalifikacyjnym lekarz oświadcza jedynie, że "stwierdza brak przeciwwskazań".
Sąd stwierdza jednak, że nie jest ważne to, co napisano w ustawie i w rozporządzeniu, tylko co chciano napisać (!!!) "z punktu widzenia racjonalnego ustawodawcy", więc nawet jeśli ustawowy nakaz "wykluczenia przeciwwskazań" do szczepienia jest sprzeczny z oświadczeniem lekarza o "stwierdzeniu braku przeciwwskazań" na zaświadczeniu o przeprowadzeniu badania kwalifikacyjnego, to należy przyjąć, że skoro lekarz jedynie "stwierdził brak przeciwwskazań" (pomimo że ich nie wykluczył), to powinnam poddać dziecko szczepieniu, bo inaczej moje słuszne rozumienie różnicy między "wykluczeniem", a "stwierdzeniem braku" przeciwwskazań uniemożliwiałoby prowadzenie programu przymusowego szczepienia dzieci.
Czyli pomimo że zdaniem sądu mam rację, to jednak trzeba moją rację odrzucić, bo inaczej nie można by było realizować programu przymusowego szczepienia dzieci.
Stąd też założyłam tę zrzutkę licząc na Wasze wsparcie, bo nie można dopuścić do tego, aby tak absurdalny wyrok WSA stał się prawomocny. I dlatego konieczne jest wystąpienie do NSA o kasację tego wyroku..
Oczywiście gdy tylko otrzymam wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, zostanie on tutaj opublikowany w całości - wraz z uzasadnieniem.
Tak więc wyrok, jaki otrzymamy w NSA, będzie bardzo ważny dla wszystkich rodziców, których sanepidy przymuszają do szczepienia ich dzieci.
Cały wyrok wraz z uzasadnieniem dostępny jest poniżej w sekcji "Przydatne linki" lub bezpośrednio pod adresem: https://drive.google.com/file/d/15j0GAj757pNZ4p9FZeFLNL_7O2sonfFV/view
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dziękuję Wam pięknie! Jesteście niesamowici. Jestem ogromnie wdzięczna za wsparcie i wszystkie wpłaty! Nie poddajemy się i walczymy dalej!
Powodzenia.
Jesteś wielka!
Walcz i nie poddawaj się.
Trzymam kciuki!
Powodzenia w sądzie!