id: dwvmvy

Krwawiący guz w nosku mojego kotka Kochasia

Krwawiący guz w nosku mojego kotka Kochasia

Nasi użytkownicy założyli 1 207 807 zrzutek i zebrali 1 288 958 779 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Adoptowałam kocurka z Fundacji w Gdańsku, kotek został porzucony przez kogoś przy bloku jednej pani, inne koty go przeganiały, bo był mały i nieporadny. Lecz znalazła się dobra dusza, która kotka złapała i dała pod opiekę fundacji, która wyleczyła go, odrobaczyła, zaszczepiła i wykastrowała. Okazał się przecudownym miziakiem i bardzo kontaktowym kotkiem. Chciał z wszystkimi zawierać znajomości, z innymi kotami, psami, ludźmi. Charakter kota najlepszy, jaki ktokolwiek widział. 

Od razu się w sobie zakochaliśmy i podjęłam decyzję o adopcji. Cały dom przygotowałam tak, aby miał jak w kocim raju. Gdy trafił do mnie, do domu, to od razu poczuł się jak u siebie.

Jednak niedługo po tym zauważyłam, że kicha, lecą mu gile z nosa i brązowe łezki. Więc dawałam mu leki na odporność zgodnie z zaleceniem weterynarza. Potem okazało się, że z nosa leci krew. Z początku podejrzewałam zadrapanie, lecz gdy nie ustało to znowu pędem do weta. Próbowaliśmy różnych leków, antybiotyków, antyzapalnych, ale nie pomogły.

Udałam się do innej kliniki na kompleksowe badania, a tam zrobiono mu tomografię głowy, po której okazało się, że w nosku ma 6mm guzek. Lekarz stwierdził, że potrzeba będzie przeprowadzić zabieg polegający na otwarciu nosa (gdyż narośl jest większa niż dziurka nosa), wyciągnięciu guzka wykrytego tomografem oraz usunięciu kła. Po wykonaniu rinotomii (koszt 2500zł) guzek wyślą na badanie, by się dowiedzieć czy nie jest to nowotwór (koszt 240zł).

Kochaś potrzebuje tej operacji, bo z miesiąca na miesiąc jego stan się pogarsza. Oprócz krwawych gili Kochaś krztusi się i kicha krwią. Ma świszczący/szeleszczący oddech, widocznie się męczy. Serce mi się łamie, że tak cudowny kot ma takie problemy w życiu codziennym.

Operacja jest dla mnie bardzo kosztowna, bo jestem studentką i wszystkie oszczędności wydałam na wcześniejsze badania, tomografia kosztowała mnie aż 900 zł.

Proszę Was o wsparcie w kosztach leczenia Kochasia.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 28

 
Dane ukryte
3 zł
 
Bogusia
50 zł
 
Adrian
5 zł
 
Amelia Dolińska
200 zł
 
Mariusz
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Kacper Gąsecki
100 zł
 
Dane ukryte
30 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!