Cześć jestem Bartek i mam 29 lat. Proszę o pomoc. Tego roku 25 lutego obudziłem się sparaliżowany od pasa w dól. Trafiłem do szpitala gdzie spędziłem ponad 3 tygodnie. W tym czasie lekarze stwierdzili u mnie ostre poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego. Wcześniej nigdy nie miałem żadnych objawów choroby. To stało sie nagle. Wczesniej normalnie pracowałem jako operator wózka w Magazynie Lidla. Uwielbiałem tą prace w korporacji i osiągałem dobre wyniki. Miałem plany rozwijać sie w tym a nawet marzyłem zostać kierownikiem magazynu. Marzyłem ale obecnie musiałem porzucić marzenia na rzecz leczenia rehabilitacyjnego. Byłem 3 miesiące na rehabilitacji bo tylko tyle przysługuje pacjentowi na rok. Ale uwierzcie dochodzę do siebie dzięki rehabilitacji. Potrafię już robić kilka kroków o balkoniku. Niestety sam w domu to cieżko mam się rehabilitować, a prywatna pomoc kosztuje nie małe pieniązki. Chciałbym skorzystać ze specjalisty ale brakuje mi pieniędzy. Proszę Was o pomoc. Proszę tych którzy mogą pomóc. Ja nie jestem chory tak mocno jak inni bo mojemu życiu nic nie zagraża dlatego w pierwszej kolei pomagajcie tym bardzo chorym a ja Was proszę ewentualnie jak coś zostanie to przekażcie dla mnie kilka groszy. Dziękuje ludziom dobrego serca. Niech Was Bóg Błogosławi.