Leczenie Mikusia - potrąconego na pasach
Leczenie Mikusia - potrąconego na pasach
Nasi użytkownicy założyli 1 238 690 zrzutek i zebrali 1 383 781 180 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Kochani, Miko jest po kolejnej operacji. Tym razem jego gałka oczna została całkowicie usunięta ponieważ wdał się ogromny stan zapalny, który zagrażał życiu pieska.
Przed nim jeszcze kolejna operacja i otwarcie jamy brzusznej. Trzymajmy kciuki za tego dzielnego chłopaka i za jego przyjaciółkę Panią Mirkę, która cały czas skupia swoją uwagę w okół opieki nad Mikusiem i robi wszystko by piesek wyzdrowiał
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Miko to cudowny psiak, wesoły, pogodny, spontaniczny. Uwielbiany, kochany przez swojego człowieka. Traktowany jak członek rodziny, przyjaciel. Kompan życia Pani Mirki!
Jego życie jest teraz na krawędzi, to wszystko za sprawką jednego zdarzenia. 7 grudnia o
około godzin 16.30 na Wildzie na skrzyżowaniu ulic 28 czerwca i ulicy Chłapowskiego w Poznaniu ktoś w ciemnym aucie na przejściu dla pieszych potrącił Mikusia oraz Panią Mirkę. Samochód razem ze smyczą ciągnął psiaka pod kołami auta. Nie zatrzymał się, zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielił żadnej pomocy. Pani Mirka krzyczała żeby się zatrzymał. Niestety samochód odjechał. W wyniku tych obrażeń Mikuś doznał ogromnego uszczerbku na zdrowiu. Wypadła mu gałka oczna i ma liczne obrażenia wewnętrzne. W pierwszym momencie Pani Mirka będąc jeszcze w szoku pobiegła trzymając w rękach zakrwawionego pieska do najbliższej kliniki weterynaryjnej gdzie udzielono pierwszej pomocy, następnie przewieziono go do kolejnej kliniki gdzie został operowany. Jutro ma przejść kolejną operację. Koszty leczenia Mikusia są ogromne ( w tej chwili wyniosły już ponad 5 000, 00 zł) i przekraczają budżet Pani Mirki, jednak ona jest gotowa zrobić dla niego wszystko, chce uratować swojego przyjaciela. Tak jak każdy z nas ratowałby swojego.
Sprawca wypadku nadal nie został odnaleziony , jednak czynności trwają i kiedy tylko się znajdzie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za swój czyn. Jednak na ten moment Mikuś nie może czekać z leczeniem.
Kochani zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Pomóżmy Pani Mirce i Mikusiowi, potrzebne są kolejne środki finansowe na leczenie…Sprawmy, by mogli spędzić święta razem!
Jeżeli sprawca wypadku zostanie odnaleziony, wszelkie zebrane koszty zostaną natychmiast przekazane na ratowanie innego pieska lub na schronisko.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!