Operacja ACL (Zerwane więzadło krzyżowe przednie kolana)
Operacja ACL (Zerwane więzadło krzyżowe przednie kolana)
Nasi użytkownicy założyli 1 231 419 zrzutek i zebrali 1 363 831 781 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Wybaczcie brak aktualności, jakoś tak szybko mi czas minął a dużo się działo. 08.02.2023 odbył się mój zabieg, udało mi się jakoś pożyczyć brakujące środki więc ewentualne dalsze wpłaty pomogą mi się z tego wywiązać. Zabieg przebiegł pomyślnie, zostały spełnione wszystkie założenia tzn wykonana rekonstrukcja więzadła krzyżowego przedniego oraz osteotomia kości piszczelowej (korekcja 6 stopni z mocowaniem tytanową płytą). Niebawem minie 2 miesiące po operacji, wstępna rehabilitacja powolnie przynosi rezultaty, powoli zaczynam obciążać nogę a niedługo zacznę już odstawiać kule. Dziękuje wam za całe dotychczasowe wsparcie, dużo pracy jeszcze przede mną. Za dalsze wpłaty i pomoc z góry dziękuję. Jesteście wspaniali.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Witam na mojej zrzutce ! :)
Mam na imię Konrad, mam 25 lat, jestem absolwentem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie na stopniu magistra. Pracuję jako ratownik wodny. Moje hobby to sport, gry komputerowe oraz streaming gier. Planuję związać swoją przyszłość z służbami mundurowymi lecz na tej drodze stanął mi poważny problem jakim jest uraz stawu kolanowego, dlatego też organizuję tą zrzutkę. Zawsze to ja byłem pomocny dla ludzi, jestem zasłużonym honorowym dawcą krwii 2 stopnia, niestety tym razem sam muszę prosić o pomoc.
Proces uszkodzenia kolana jest dość zawiły ale postaram się w skrócie opisać jak to ze mną było.
lipiec/2020 - W lipcu dwa lata temu podczas okazjonalnego pogrywania w koszykówkę ze znajomymi, skacząc do kosza wykonując tzw. wsad jeden z współgrających niechcący zepchnął mnie w powietrzu co spowodowało uraz więzadła krzyżowego przedniego po upadku. (o czym się nie dowiedziałem za szybko) Po tym zdarzeniu udałem się na wizytę do miejscowego ortopedy, który zalecił mi oszczędzanie nogi przez jakiś czas. Niestety po około trzech tygodniach w trakcie wykonywania pracy ratownika wodnego na plaży miejskiej uraz się pogłębił w momencie wyrzutu koła ratunkowego. Po kolejnej wizycie u tego samego lekarza, stwierdził on uszkodzenie łąkotki oraz prawdopodobne dalsze uszkodzenie więzadła(kolano zablokowało się w jednej pozycji zgięcia). Lekarz zaproponował rozwiązanie rehabilitacyjne lub operacyjne. Po przemyśleniu stwierdzając iż jestem młody to operacja będzie lepszym rozwiązaniem.
sierpień/2020 - Jak zaplanowano już w sierpniu tego samego roku przeprowadził na moim kolanie pierwszy zabieg artroskopii, który to jak się później okazało był nie wystarczająco odpowiedni (w mojej opinii oraz innych lekarzy, których spotkałem). Nie zagłębiając się w szczegóły i opiniowanie specjalisty, wykonał on usunięcie zawadzających części łąkotki a więzadła nie ruszył stwierdzając, że "trzyma sie" oraz zalecił dalszą rehabilitację.
wrzesień/2020 - Niestety po rozpoczęciu rehabilitacji dalej odczuwałem niestabilność kolana co przerodziło się w upadek w trakcie pracy, który doprowadził do zerwania więzadła i pogłębienia uszkodzenia łąkotki. Postanowiłem wtedy udać się do innego specjalisty w Olsztynie. Po pierwszych wizytach w Klinice, pierwszym i najważniejszym krokiem w całym procesie było wykonanie reznonansu magnetycznego stawu, który dał wiele informacji o tym jak wygląda uraz stawu. Nowy specjalista automatycznie podjął decyzje o konieczności kolejnej operacji, w której to należało zszyć tyle elementów łąkotki na ile się da oraz przeprowadzić rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego (ACL).
maj/2021 - Po lekkim opóźnieniu spowodowanym zachorowaniem na Covid-19 operacja się odbyła. Przed samą jednak operacją lekarz zapytał czy gdyby w trakcie operacji wyszło, że moje więzadło nadaje się do przyszycia to czy mógłby to zrobić. Odpowiedziałem, że pozostawiam to w jego decyzji jako lekarza specjalistę. Po wybudzeniu dostałem informację, że lekarz podjął się przyszycia mojego więzadła oraz, że udało się poprawić łąkotkę na tyle ile się dało. Byłem bardzo zadowolony z całego przebiegu operacji tym bardziej porównując to z wcześniejszymi doświadczeniami to było to jak niebo a ziemia. Po operacji zostałem automatycznie skierowany do specjalistów w rehabilitacji ACLa z tej samej kliniki i rozpocząłem prywatną rehabilitację.
listopad/2021 - Pech mnie jednak nie opuścił i już w listopadzie w trakcie prac porządkowych w domu ponownie doszło do uszkodzenia stawu co spowodowało (prawdopodobnie) pogorszenie się wykonanego szycia więzadła więc potrzebuję kolejnej mam nadzieje ostatniej operacji, tym razem już zdecyduję się na rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego.
Przełom roku 2021/2022 był to dla mnie trudny okres, po około półtorarocznej nierównej walce z urazem byłem prawie, że w punkcie wyjścia. Bez sportu, bez możliwości kontynuowania swoich pasji, marzeń i planów nie do końca dobrze wpływało to na moje zdrowie psychiczne. Zaniedbałem ostatni rok na studiach dlatego nie osiągnąłem tytułu planowo po dwóch latach magisterki ,w miejscu pracy nie przedłużono mi umowy (możliwe, że w wyniku okresu zwolnienia lekarskiego) musiałem zebrać się w sobie i coś postanowić. Dość desperackim krokiem było oderwanie się od otoczenia i wyjazd do dużego miasta (Warszawa) by tam spróbować swoich sił oraz mieć większe możliwości względem specjalistów. Moje kolano było sprawne na tyle, że mogłem chodzić, truchtać (z uwagą na staw) i pływać. Te zdolności pozwalały mi na kontynuowanie pracy jako ratownik wodny. Podczas tejże wizyty w Warszawie w marcu 2022 rozpocząłem swoją przygodę z streamowaniem gier co pomogło mi znacznie z samopoczuciem i zmotywowało mnie w tym by się nie poddawać i dalej walczyć o swoje. Wziąłem się w garść, dokończyłem kwestię ze studiami i już we wrześniu 2022 cieszyłem się obronionym tytułem magistra. Kolejnym krokiem było by kontynuowanie planu wstąpienia w szeregi służby Policji, niestety aby to zrobić muszę wyleczyć się w 100%. W trakcie pobytu w Warszawie zasięgnąłem informacji o jednym z najlepszych miejsc gdzie mógłbym wykonać tą rekonstrukcję a mianowicie w Carolina Medical Center. Niestety jest to pełny sektor prywatny a koszt takiej operacji wraz z otoczką może wynieść nawet 15000zł. Mieszkając w wynajętej kawalerce i pracując nie byłem w stanie gromadzić zbyt dużych ilości oszczędności więc podjąłem decyzję o powrocie w rodzinne strony aby tu podjąć pracę i zgromadzić środki na operację. Wpadłem jednak na pomysł by założyć zrzutkę i spróbować otrzymać środki z tzw crowdfundingu łącząc to z pasją streamowania. Cały proces zbiórki oraz jeśli zbiórka się powiedzie to proces leczenia będzie można śledzić na moich transmisjach twitch oraz w formie krótkich filmów informacyjnych na serwisie youtube. (Film zapraszający - https://youtube.com/shorts/zAhRAozlGHA?feature=share)
Jeśli tu dotarłeś to dziękuję za zapoznanie się z moją historią i zapraszam do zbiórki oraz do uczestnictwa w moich transmisjach. Pozdrawiam Konrad!
https://www.twitch.tv/inaviel - Kanał twitch gdzie będe prowadził swoje transmisje.
https://www.youtube.com/channel/UCZovuro0bE-lSTMzOdmgtDg - Kanał Youtube gdzie będą pojawiać się materiały wideo o których dowiecie się z aktualności na zbiórce.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
jak mowilem tak zrobilem trzymaj sie bracie
pozdrawiam pedryl
Zdrówka!
Powodzenia w powrocie do pełnej sprawności 🙂😉
Trzymaj sie misiu