Planujemy zorganizowanie miejsca integracji dla "poobijanych przez los" dzieci . Tych, które pomimo zamieszkiwania w jednym z najatrakcyjniejszych turystycznie regionów, nigdy nie były w górach, nigdy nie widziały narciarzy, nie jeździły na rowerze, nie miały styczności ze zwierzętami gospodarskimi, psami, czy też nie kąpały się w stawie, nie umieją pływać. Sporo już zrobiliśmy- wykopaliśmy staw, zbudowaliśmy salę do integracji, staliśmy się posiadaczami zwierząt gospodarskich, a "od zawsze" mamy w domu psy przybłędy, koty, kozy, kucyki - większość zwierzaków również jest po przejściach.... Do niedawna korzystając z uprzejmości osoby trzeciej mieliśmy na okres letni dwie przyczepy kampingowe, jednak właściciel postanowił je sprzedać i zostaliśmy bez miejsc do spania dla dzieciaków. Chcielibyśmy zbudować dwa domki całoroczne z drewna. Mamy już projekt oraz ekipę ,która by je wybudowała. Cały czas przez nasz dom przewijają się dzieciaki zaniedbane przez rodziców , zamknięte w sobie i noszące w sobie wiele zgorzknienia. Prowadzimy z nimi zajęcia integracyjne, przede wszystkim z udziałem wyszkolonych krów rasy Jersey, które uwielbiają dotyk, czesanie, drapanie... Efekty są widoczne gołym okiem, dzieci otwierają się, zaczynają bawić ,opowiadać swoje historie. Mamy też kucyki i kozy, uczymy dzieciaki tolerancji i poszanowania dla fauny i flory. Docelowo chcielibyśmy organizować pobyty dla dzieci z całej Polski, pokazywać im najciekawsze miejsca w regionie. Nasz plan obejmuje budowę wspomnianych domków drewnianych oraz kupno busa do przewozu naszych małych podopiecznych. Na tą chwilę zgromadizliśmy część materiału do budowy - głównie podwaliny domków, dysponujemy własnym sprzętem i wiedzą ,co jest istotne w przypadku obniżenia kosztów inwestycji. Serdecznie prosimy o wsparcie, być może w pobliżu Państwa również są dzieci, które mogłyby zmienić swoje życie z naszą pomocą.