Witaj, nazywam się Michał mam 19 lat i cztery lata temu zdiagnozowano u mnie guza mózgu wielkości orzecha włoskiego, znajdującego się na przysadce. Przeszedłem skomplikowaną operacje, która trwała siedem godzin. Bóle, zawroty głowy i migreny towarzyszą mi cały czas mimo, że minęło już dużo czasu od operacji. W tym czasie często bywałem w szpitalach. Jak wiadomo przysadka steruje wieloma funkcjami organizmu a, guz zahamował ich funkcjonowanie. Dlatego potrzebuje opieki medycznej wielu specjalistów, oraz szeregu badań, co wiąże się z wysokimi kosztami leczenia. Z powodu dużego przerostu migdałów po prostu się duszę, do tego dochodzi krzywa przegroda nosowa i polipy. Od lekarza dostałem skierowanie na operację, ale czas oczekiwania na NFZ to ok. cztery lata. Operacja wykonana prywatnie jest zbyt droga. Dla mnie marzeniem jest to co Ty nazywasz nudnym życiem: chodzenie do szkoły, praca, uprawianie sportu. Pomóż mi żyć bez bólu!