Celem jest otwarcie fundacji Centrum Techniczne w Brzegu. Będzie to miejsce w którym można będzie realizować pomysły, projekty, urządzenia, pojazdy, gadżety, programy, a nawet implanty. W sumie wszystko co będzie się chciało, od elektroniki, informatyki, mechaniki, mechatroniki, komunikacji, awioniki, modelarstwa, kowalstwa, botaniki, kończąc na kognitywistyce i bio-cybernetyce. Oczywiście to także będzie miejsce gdzie będą zbierać się ludzie z różnych zakątków świata, jak najbardziej, brać uczestnictwo w fundacji, tym właśnie tworzyć społeczność w placówce.

Powstanie fundacji Centrum Techniczne (potocznie. warsztatu), da możliwość wyjściu na świat wszelkim pomysłom, rozwiązaniom problemów które nie tylko ja zebrałem za życia ale i także innych ludzi. W fundacji, przede wszystkim, uczestnicy mogą poszerzać wiedzę i otrzymywać doświadczenie z praktycznych zajęć w wybranych przez nich dziedziny nauki.

Jak jeszcze uczyłem się w podstawówce to dodatkowo uczęszczałem do takiego centrum.

Regionalny centr naukowo-technicznej twórczości młodzieży w Iwano-Framkowsku, krótsza nazwa RCNTTM. https://mcnttum.io.ua

Ten RCNTTM w Iwano-Frankowsku, w porównaniu do fundacji CT w Brzegu jest państwowym instytutem. Fundacja Centrum Techniczne będzie organizacją pozarządową.

Mam na imię Adam i mam 20 lat.Od małego w moją głowę wpadały przeróżne fantazje, z nich to najwięcej było pomysłów na rozwiązywanie różnych problemów w różnych sytuacjach oraz poznawanie metodologii, pomysły były od typowo domowych do kolonizacji Marsa. Gdy miałem 4 lat w wolny czas gdy jeszcze nie było komputera, internetu nie było także i pieniędzy oraz zasobów, narzędzi, materiałów, jedynie jak widziałem realizację swoich pomysłów to po przez przelanie tego wszystkiego na listki papieru za pomocą długopisa lub ołówka i doczekać się bardziej sprzyjającego momentu. Tak było do 12 lat. Teraz już jest laptop, smartphone.

Oczywiście większa część z moich pomysłów była utracona upływem czasu, a pozostałą część trzymam w dokumentacji i część w pamięci. Dotychczas, jak pamiętam, zrealizowałem kilka małych budżetowych projektów i eksperymentów: Piszczałka regulowana, kierunkowskaz, dwa zasilacze laboratoryjne, laser i ogniwa ołowiane. - te dwa ostatnie można znaleźć na mojej stronie Facebook.

Ostatnia moja praca.

Ogniwo galwaniczne składające się z ołowianych elektrod i elektrolitu do akumulatorów. Przy zwarciu od razu wydaje napięcie bardzo malutkie, w wartościach mV.

Oczywiście, jak to bywa za zwyczaj, pierwszym nieprzyjemnym doświadczeniem w życiu, to jak twoi rodzice zawiadamiają, że ani grosza ciebie nie wesprą w realizacji projektów ale ja walczę, uczę się, migruję i zbieram siły niczym kapitan Shepard z Mass Effect ... na wielką kampanię! Wsparcie bliskich osób bywa nieoceniona lecz w mojej sytuacji, posiadałem typowo przeciętne wsparcie, takie, że "czasem" z MOPS-a trzeba było korzystać.

Wsparcie przyjaciół, sąsiadów czy kogoś z rodzeństwa rodziców? Przyjaciół mam mało i to za tysiące kilometrów. Sąsiedzi - troszczą się tylko tym co jest u nich pod nosem. Rodzeństwo rodziców sami potrzebują pomocy społecznej. Taka jest moja sytuacja.

Jeśli warunki będą sprzyjały będę się dobijać o to aby powstała fundacja, a rzeczą fundacji będzie warsztat na który mogą, będą uczestniczyć ludzie nie zależnie od: Wieku, rodzaju, karnacji, rasie, etnicznej grupy, światopoglądzie, politycznej pozycji, stopnia naukowego, tożsamość płciowej, pochodzenia, roli społecznej i tak dalej. Ważne aby był to człowiek rozumny z którym można się dogadać.

Wiec aby przynajmniej w tym stuleciu coś takiego miało miejsce w Polsce, na ŚWIECIE! Będę musiał poprosić o Wasze wsparcie. Proszę, zrzucajcie się na moją inicjatywę!