skrajnie wychudzony Puszek
skrajnie wychudzony Puszek
Nasi użytkownicy założyli 1 261 177 zrzutek i zebrali 1 447 383 481 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kolejna niedziela... kolejne interwencje... i kolejny odebrany psiak w tragicznym stanie....
Niewielka wioska w gminie Trzemeszno, dowiadujemy się o malutkim i wychudzonym psie, którego właściciel od lat wypuszcza "na wieś" i psiak biega bez opieki po pobliskiej drodze.
Odnajdujemy mieszkanie i owego właściciela... zza uchylonych drzwi widzimy kupkę nieszczęścia... maleńkie ciałko, niemal nieruchome... Wyraźnie widoczna przez skórę czaszka i przerażone oczy... Przywołujemy maleństwo, ciałko porusza się się w naszą stronę i wtedy ukazuje się przerażająca tragedia... szkielet pokryty skórą !!!!!
Pytamy o stan psiaczka i powody tak skrajnego wychudzenia. Puszek ma około 13 lat, nigdy nie był u weterynarza, może kiedyś na wsi był szczepiony ale chyba ze dwa razy w swoim życiu... Jest chudy bo stary, słyszymy, chyba w ogóle coś z nim nie tak bo czasami się przewraca, nie może wstać, robi się sztywny...
Oglądamy Puszka, strasznie śmierdzi, sierść potwornie brudna, gołym okiem widać ogromne ilości poruszających się pcheł, uszy posklejane od brudu nagromadzonego chyba przez lata, otarcia i rany na każdej łapce, przerośnięte pazurki, niektóre zupełnie wyłamane.
Trudno jest rozmawiać z właścicielem, raczej nie jest trzeźwy... Informujemy o odebraniu psa z powodu zagrożenia nie tylko zdrowia ale i życia i pędzimy do weterynarza. Właściciel pyta kiedy przywieziemy i oddamy Puszka... NIE ODDAMY!!!!
Wstępne oględziny, Puszek waży 4 kg!!!!! A powinien około 10 kg !!!!! Jest skrajnie wychudzony, stan kacheksji, odwodnienie. Stan zapalny skóry, inwazja pcheł. Wyraźnie słyszalne szmery na sercu. Uszy w tragicznym stanie, liczne rany i otarcia na ciele, część pazurów przerośnięta, kilka urwanych. Niewidoczna moszna ani prącie!!!! Ujście cewki moczowej zrośnięte!!!! Nie wiemy jak Puszek oddaje mocz , być może utworzyła się przetoka, którą wydala mocz.
Puszek został w klinice, gdzie przechodzi szczegółową diagnostykę. Będzie to trudne bo w stanie kacheksji nie może być poddany sedacji.
Nie wiemy co Puszek przeżył, nie wiemy jak poważny jest jego stan, nie wiemy co wykażą badania, nie wiemy jakie są szanse.... Czekamy.....
Zrobimy co tylko możliwe by zdiagnozować to maleńkie ciałko, zrobimy wszystko by uratować Puszka....
Prosimy, pomóżcie.... Nie wiemy jakie będą koszty badań, ale bez względu na koszty będziemy walczyć...obiecaliśmy to Puszkowi...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.