Cześć, mam na imię Arek i jestem... hmmm... lepiej by zabrzmiało - kim nie jestem.

Nie jestem typem nudziarza. Nie znoszę, gdy wokoło nic się nie dzieje. Uwielbiam tryskać... pomysłami, najlepiej jak najmniej standardowymi. :)))))

Jeden z nich narodził się ponad dwa lata temu. Postanowiłem zostać anty-ambasadorem. Tak, dobrze przeczytaliście (gratulacje, że dotarliście choć dotąd), jestem anty-ambasadorem Królestwa Nowotworów Zjednoczonych Jąder i Prostaty. 

A dokładniej mówiąc - postanowiłem szerzyć wśród mężczyzn (a także kobiet, dlaczego nie) dobre słowo. 

Słowo daję, to co robię, to - na pierwszy rzut oka - kontrowersyjne szerzenie świadomości społecznej dotyczącej raka jąder i prostaty.

A jak to robię? W przebraniu wielkiego nadmuchiwanego penisa. 

Czego to ja w tym stroju nie robiłem...? Biegałem w nim, podciągałem się na drążku, jeździłem na rolkach, brałem udział w Paradzie Równości, tańczyłem na rockowej scenie, kibicowałem na maratonach, biegłem charytatywnie dla fundacji Rak'n'Roll, wygłaszałem mowy motywacyjne, mocno imprezowałem.

No tak, nie spałem w nim jeszcze (zapisane w zakładce "Do zrobienia": przespać się w stroju penisa). 

A może Wy macie jakiś ciekawy pomysł, co zrobić w tym kostiumie...? Podrzućcie go, chętnie przyjmę jakiś zwariowany challenge. :)

Czemu jestem na Zrzutce.pl? Bo czas na "prostacką-jajcarską" ;) rajzę po całej Polsce. A dokładniej mówiąc - chcę odwiedzić najdalsze zakątki naszego pięknego kraju, aby opowiadać ludziom o tym, jak ważna jest profilaktyka i badanie się w kierunku nowotworów jąder i prostaty. Oczywiście nie tylko tych części ciała, inne są równie ważne.Wiadomo, człowiek świadomy nie da się zrobić nowotworowi w ch... ;)

Dzięki Wam będę mógł zrealizować ten mój -delikatnie mówiąc - krejzi pomysł... moją wizję... no, marzenie to może za dużo powiedziane.

Pytanie brzmi: Gdzie się pojawię? To jest bardzo ważne pytanie.Będę się pojawiał znienacka np. na deptaku w jakimś nadmorskim kurorcie albo może na Krupówkach w Zakopcu, gdzieś w mieście albo na wsi.Wyskoczę tu, stanę tam - wiecie, jak to penis...

Czemu zbieram tyle kasy? Bo za podróże po Polsce trzeba będzie płacić. Dojazdy, noclegi w tych miejscach. Uzbiera się z tego niezła sumka. Ile uzbieram, tyle będę podróżował. A za kolejne podróże zapłacę z własnej kieszeni. Będziecie mogli śledzić postępy moich edukacyjnych weekendowych wypadów i akcji na moim profilu na instagramie (#prostata_sprawa).

Dzięki takim ludziom jak Wy świat staje się lepszy. Dziękuję za to, że jesteście. Do zobaczenia, bo mam ogromną nadzieję, że nie raz i nie dwa linie Waszego i mojego życia się przetną. 

Trzymajcie się twardo. %-))