TORNADO umiera! Chloniak wieloogniskowy.On blaga o pomoc!!!
TORNADO umiera! Chloniak wieloogniskowy.On blaga o pomoc!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 080 zrzutek i zebrali 1 366 040 427 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
To znowu ja...Tornado.
Jestem po kolejnej wizycie u Pani doktor.
Troche sie balem jak znow mi wbijala igle w lapke ,ale mama mnie glaskala , calowala i mowila mi do uszka ,ze zaraz pojedziemy do domku i pojde do lasu na spacerek.
Bylem grzeczny.
Nic nie bolalo.
Pani doktor mnie glaskala i mowila ,ze jestem dzielny.
Kocham mame i jestem smutny jak ona placze .
Stara sie to ukrywac ,ale czasem widze.
Pocieszam ja wtedy...staram sie rozweselic.
Wiem ,ze jestem chory,ale od kiedy jezdze do Pani doktor to czuje sie lepiej.Jak przynosze mamie pileczke to widze jej usmiech.
Jestem sam od pazdziernika.
Mialem brata ,ale kiedys mama z nim pojechala do Pana doktora....kazala mi pilnowac domku.
Moj brat Tango zawsze wracal z mama....wtedy nie wrocil i widzialem go ostatni raz.
Mama mnie bardzo tulila i mowila ,ze Tangus byl bardzo chory i teraz jest w psim niebie .
Bylem smutny wiele tygodni.
Tesknilem i tesknie za nim .
Bardzo chcialbym jeszcze byc z moja mama bo bardzo ja kocham i nie chce zeby byla sama.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jestem Tornado.
Zawsze bylem zdrowy.Poczulem sie zle w pazdzierniku 2020.Zaczalem kaszlec i duuuuzoooo spac.Zawsze lubilem szalec .
Zrobiono mi badania....lekka anemia.
Zaczalem brac leki ale czulem sie coraz gorzej.
Przed Wigilia 2020 (znow dostalem prezenty)byla juz wstepna diagnoza....chloniak.
Potem bylem co pare dni na badaniach i....bylo ze mna coraz gorzej.
Ostatnie badania mialem we Wroclawiu....bolalo.
Wbijali mi jakies igly w wezly chlonne...bylem grzeczny.
Mam chloniaka.
Moja mama ciagle placze.
Jestem coraz slabszy,a tak bardzo kocham swoje zabawki.
Slabo chodze i juz nie moge sie tak bawic jak dawniej,a bardzo chcialbym.
Ciezko mi wchodzic po schodach do domku.
Od kilku dni nie chce jesc chociaz jestem bardzo glodny.
Jutro jade z mama do Pani doktor do Onkolvet w Opolu.
Nie chce ,zeby bolalo znowu.
Bardzo chcialbym znow bawic sie jak dawniej i zyc jeszcze dluuuugoooo z moja mama.
Moja mama tez jest bardzo chora ,ale staram sie ja pocieszac mimo tego ,ze jestem slaby.
Ja wciaz mam mame ,a ona mnie.
Czy mozesz mi pomoc ???
Tak bardzo chce jeszcze byc w moim domku.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dziekuje wszystkim dobrym ludziom za wsparcie❤❤❤
Z calego sercs Dziekuje wszystkim za 💖 dla mojego bidulka!