id: e3rc9j

Na pierwszy prawdziwy, warsztat klasycznych motocykli i motorowerów

Na pierwszy prawdziwy, warsztat klasycznych motocykli i motorowerów

Opis zrzutki

Hej,

dziś znaleźliśmy ten portal i pomyśleliśmy ze może i nam by sie udało spełnić marzenie,

od najmłodszych lat interesowaliśmy sie motoryzacją a w szczególności starą ponieważ gdy zaczynaliśmy naprawiać pierwsze maszyny to stara motoryzacja (czyt. Złomki) była akurat najtańsza i tylko na to było nas stać ale nie żałuję ze tak sie potoczyło.

Nasza krótka historia.

Znalezienie pierwszego lokum w którym moglibyśmy naprawiać i przechowywać nasze maszyny było banalnie proste, razem z moim przyjacielem poszliśmy do piwnicy i zaadoptowaliśmy sobie najbardziej przytulnie zagracone oraz nie pozbawione pleśni miejsce w całej kamienicy :) odgrzebanie podłogi zajęło nam 2 tygodnie przerzucania gruzu i słoików ze starymi konfiturami.

Jak wielkie było nasze zdumienie,

w2579b99acb383f8.jpeg

gdy okazało sie ze nasz przyszły warsztat był wielkości 3m na 3m (wcześniej nie widzieliśmy ściany bo była zasypana kamieniami oraz dżemem) ale cóż wszystkie inne piwnice zostały zajęte gdy wynosiliśmy gruz dlatego nie mogliśmy dużo wydziwiać ;)

W miedzy czasie gdy nazbierałem na swojego pierwszego ogara 200 z silnikiem Jawy mineło trochę czasu, ze wcześniej wspomnianym kumplem chodziliśmy po ludziach i oferowaliśmy profesjonalne uslugi czyszczenia strychów i piwnic wszystko co znaleźliśmy mogliśmy zatrzymać lub oddać za pieniądze.

Z tym co zatrzymaliśmy chodziliśmy na złom sprzedawaliśmy i kupowaliśmy narzędzia, oczywiście narzędzia były jakości chińskiego czosnku i w sumie tak samo pachniały i tak samo dobrze sprawdzały się w "warsztacie" czy ktoś z was odkręcał koło czosnkiem ? ;)

W końcu gdy nazbieraliśmy na pierwsze motorowery,

of3967a1f1343b12.jpeg

stanęliśmy przed wysokim w zasadzie 23 stopniowym problemem o którym wcześniej nie pomyśleliśmy, nasz nemezis przez kolejne 4 lata mianowicie schody do piwnicy jeśli ktoś kiedyś schodził po takich schodach ten wie ze trzeba patrzeć pod nogi i uważać na głowę sprawa się komplikuje gdy dwóch chłopaków o muskulaturze skoczka narciarskiego próbuje znieść po tych schodach motorower. I tak zaczęła sie nasza przygoda, z czasem czyszczenie strychów i piwnic zamieniło się na naprawy motorowerów rówieśników ze szkoły a potem znajomych oraz znajomych znajomych wszystko było wspaniale do czasu gdy ludzie zauważyli ze jednak coś potrafimy i zaczeliśmy dostawać oferty napraw prawdziwych motocykli oraz rachunki za prąd :D

Wszystko kręciło sie wspaniale

ef03f1883bce5ae8.jpeg

i150604c2b517789.jpeg

ale jadnak 6m2 to za mało na motocykle a 23 schody drogi męki to za dużo bo i ile znieść różnymi patentami jeszcze się dało ważący 220 kilo motocykl ural M-67 plus osobno 110 kilowy wózek, tak żeby go wydostać z naszej dziupli trzeba było mieć siłę Papaya , który zjadł wannę szpinaku.

Dawaliśmy tak rade przez 4 lata lecz później zdaliśmy sobie sprawę że stoimy w miejscu i sie nie rozwijamy,

zapadła decyzja o przeniesieniu naszego lokum do wynajmowanego garażu na szale tej decyzji przeważyła awaria elektryki ponieważ gdy spawa się maksymalnym prądem stopki centralne od Jawy na ponad 100-letniej instalacji w piwnicy to to nie może się dobrze skończyć, w efekcie 3 domy nie miały prądu i tramwaje nie jeździły 30 minut najgorszym pomysłem mojego kolegi w tym wszystkim jednak było spawanie w gumowych klapkach... :X .

Koniec końców garaż okazał się zbyt drogi,

w utrzymaniu oraz był zbyt ryzykownym miejscem do trzymania tam sprzętu oraz motocykli, o czym przekonaliśmy na własnej skórze gdy okradli nas ze wszystkiego co było w środku.

Teraz ja i mój kolega po paru latach nadal majsterkujemy w swoich garażach i bardzo dobrze wspominamy te czasy chcieli byśmy bardzo wrócić do tego co kiedyś razem robiliśmy lecz jak to zwykle bywa nasz budżet na rozwój zazwyczaj pochłania coś nie przewidzianego,

dlatego pomyślałem ze zwrócę się tutaj z prośba o jakąś pomoc, nawet nie musi być finansowa ponieważ brakuje nam kluczy specjalnych podnośników oraz narzędzi do wykonywania naszego hobbi a w przyszłości pracy. Jeśli ktoś miał by coś do oddania jakieś stare narzędzia których nie używa chętnie byśmy to przygarneli co do finansów ustaliłem jakąś kwotę i nagrody ale w prawdzie, gdy choć jeden klucz zawiśie w naszym nowym warsztacie który będze zdobyty poprzez tą stronę to już będziemy naprawdę zadowoleni, co do nagród to również mimo przymusu określenia limitu zapraszam wszystkich na wspólny serwis i rozmowy przy piwku.

Mamy z kolegą nadzieję ze gdy uda się coś nabierać wszyscy będziemy mogli spotkać się w nowym warsztacie.

Ps. Mój kolega ma na nazwisko piwko ;)


Do opisu dodaję filmik oraz parę zdjęć, tego co udało mi się zrobić do tego czasu bez warsztatu jeśli ktoś jest ciekawy proszę pisać w komentarzach a potem będziemy mogli kontaktować się na na pv.




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Oferty/licytacje 1

Kupuj, Wspieraj.

Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej

Organizatora:
Inne
darmowy serwis
wykonamy razem w fajnej atmosferze serwis waszego motocykla bądź motoroweru.

500 zł

Zakończona

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!