id: e3uss2

Mamy oko na Tomka! Zrzutka na operację mocowania protezy gałki ocznej i oczodołu dla Tomasza Sawickiego

Mamy oko na Tomka! Zrzutka na operację mocowania protezy gałki ocznej i oczodołu dla Tomasza Sawickiego

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została zablokowana przez serwis zrzutka.pl
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 151 523 zrzutki i zebrali 1 196 602 994 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Tomek, mam 53 lata i jestem emerytowanym górnikiem ze Śląska. Mam żonę, troje dorosłych dzieci i rudego kota Franka.


v0764f874717fd7e.jpeg


7 lat temu towarzyszyłem żonie u lekarza okulisty, który przez przypadek zauważył u mnie niepokojące znamię na oku. Nie sądziłem, że to początek bardzo długiej i trudnej drogi. Lekarz znamię wyciął i wydawało się, że to koniec niepokojących informacji.


Kilka lat później, w 2016 roku lekarze zdiagnozowali u mnie czerniaka spojówki i rogówki. Tym sposobem rozpoczęły się moje częste wizyty w szpitalu onkologicznym w Krakowie. W ciągu następnych lat przeszedłem sześć operacji wycięcia guza, a także brachyterapię. Za każdym razem czerniak powracał, a lekarzom kończyły się możliwości pomocy. Jedna pani doktor zasugerowała zdobycie leku niedostępnego w Polsce (interferon alfa 2b), który klasyfikowany jest jako chemioterapia i miał ograniczyć rozwój nowotworu. W tym celu pojechałem na Ukrainę i (nie bez przeszkód) zdobyłem lek. Chwytałem się każdej możliwości.


Niestety i ta zawiodła i w lipcu przeszedłem operację usunięcia oka razem z oczodołem. To nie była łatwa decyzja, ale dała mi największe szanse na przeżycie, choć lekarze uprzedzają, że to może nie powstrzymać na zawsze tej strasznej choroby. Zdaję sobie sprawę, że to było konieczne, ale muszę przyznać, że choroba, jak i usunięcie oka jest dla mnie bardzo trudnym przeżyciem. Mam ogromne wsparcie w rodzinie i przyjaciołach, wciąż jednak mam opory przed wyjściem do obcych ludzi.

Mój stan pozwala na przeprowadzenie operacji rekonstrukcji oka, jednak ta nowoczesna metoda nie jest refundowana. Jedyną opcją, którą umożliwia NFZ jest proteza oka mocowanego na okularach. Z opinii pacjentów, którzy mają tę protezę wynika jednak, że nie jest doskonała i wystarczająca w codziennym funkcjonowaniu.


Dowiedziałem się, że Klinika Otolaryngologii, Onkologii Laryngologicznej i Chirurgii Szczękowej w Bydgoszczy pod kierownictwem prof. Pawła Burduka przeprowadziła pierwszą w Polsce operację mocowania protezy gałki ocznej i oczodołu na implantach kostnych Vistafix, są to implanty mocowane bezpośrednio w czaszce. Jest to jednak bardzo kosztowna operacja, na którą mnie nie stać. Jej koszt lekarze wycenili na 40 tysięcy złotych. Zdecydowałem się na ten zabieg dlatego, żeby poprawić swój komfort psychiczny oraz wygląd zewnętrzny, który pozwoli mi funkcjonować normalnie w społeczeństwie.


Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w sfinansowaniu tej kosztownej operacji.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 197

preloader

Komentarze 10

 
2500 znaków