Pomóżmy Gabrysiowi w walce o zdrowie i lepsze życie
Pomóżmy Gabrysiowi w walce o zdrowie i lepsze życie
Nasi użytkownicy założyli 1 222 587 zrzutek i zebrali 1 338 871 813 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć ! Jestem Gabi urodziłem się w styczniu 2017 roku. To był najpiekniejszy i jednoczesnie przerażający czas dla mojej mamy .Przyszedłem na świat tak jak każde inne dziecko tylko z dodatkowym bagażem na całe życie, a jest to WRODZONA WADA SERCA bardzo skomplikowana. Jestem bohaterem tak mówi mamusia i tatuś, ale same nazwy chorób i dolegliwości w moim ciałku to dla mnie kosmos ,ale postaram się wam to przedstawić .
Jest to skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych- podwójna droga odpływu z prawej komory- duży napływowy ubytek międzykomorowy, jak w pojedynczej komorze- podzastawkowe i zastawkowe zwężenie tętnicy płucnej- wada zastawki trójdzielnej .To nie wszystko ma również zaburzenia rytmu serca, nieliczną ekstrasystolię nadkomorową oraz okresowo zwolnienie zatokowe. Pierwsza operację miałem 16.02.17r. na otwartym serduszku, która uratowała mi życie.Wyobrazacie sobie mamę jak się bała.Ja pamiętam jej łzy i przyspieszone bicie serca ,modlitwy do mojego uszka .Ale ja wiedziałem, że dam radę . Oczywiście musiało jednak pójść coś nie tak i pojawiły się komplikacje co doprowadziło do kolejnych dwóch operacji .Tak zastanawiasz się jak wyglądałem hmm ... moja klatka piersiowa to jedna wielka blizna a moje ciałko non stop kłute i poprzypinane do kabelków. Przeszedłem trzykrotne otwieranie mostku w ciągu pierwszego miesiąca swojego życia. 02.11.2018 roku odbyła się czwarta operacja na otwartym serduszku nazywala się operacja metoda Glenna .
Piąta operacja odbyła się 19.07.2021r na otwartym serduszku tzw operacja metodą Fontana z fenestracja. Ta operacja poprawiła mi saturacje i w jakimś stopniu jakość życia mogę być chociaż troszkę jak mój braciszek . Rodzice nie pozwalają mi na wiele ,nie mogę się przemęczać ,a z czym to się wiąże ; nie mogę być jak zdrowy chłopiec 😔biegać ,grać w piłkę - przecież ja też mam marzenia ." Mama mówi że kiedyś się na pewno spełnia "
Moimi bohaterami sa mama i tata ale już ich to wszystko przerasta .
Nasze życie to wieczny stres i strach !
Gabrysia serduszko a tak na prawdę pół serduszka to tykającą bomba ! 😥Każda sekunda życia Naszego dziecka jest wygrana na loterii .Gabryś mimo choroby jest uśmiechnięty chłopcem i tylko to mi jako matce daje siłę do walki - a mam o kogo walczyć ! .Czeka nas kilka cewnikowan serduszka, kolejne operacje i z opini lekarzy przeszczep serca. Gabryś choruje kilka razy w miesiącu, a to się wiąże z kupnem ogromnej ilości leków i w ostateczności wizytą u lekarza.
Za każde wsparcie i dobre słowo dziękujemy .
Rodzice Gabrysia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!