Kochani, Wanda trafiła do mojego domu tymczasowego zaraz po tym jak znalazłam dom dla jej siostry Bandy. Wandę adoptowały dwie siostry, które mierzą się od samego początku z różnymi chorobami suczki. Zwróciły się o pomoc finansową, bo koszt najbliższego zabiegu przekracza ich możliwości finansowe. Poniżej szczegółowy opis od Ewy i Kasi:

"Zwracamy się z prośbą o pomoc w sfinansowaniu połączonego zabiegu kastracji i gastroskopii u naszej 3,5 letniej suczki Wandy - kiedyś podopiecznej Justyny i Pogotowia dla Zwierząt. Wanda choruje na trzy przewlekłe choroby (nieswoiste zapalenie jelit - IBD, moczówka prosta oraz plazmoma). 

Drodzy i Drogie,

adoptowałyśmy Wandę od Justyny 18 listopada 2022 roku. Od tamtego czasu nasze życie zmieniło się bezpowrotnie i wywróciło do góry nogami - dosłownie i w przenośni. Niczego nie żałujemy - Wanda jest naszą najlepszą przyjaciółką, kompanką dnia codziennego i oczkiem w głowie. 

Los nie oszczędzał jednak Wandy od szczeniaka. Już w grudniu 2022 r. pojawiły się objawy jej pierwszej choroby przewlekłej - moczówki prostej, którą zdiagnozowałyśmy w lutym 2023 r. W tym samym momencie pogorszył się stan układu pokarmowego Wandy. Szukając przyczyny męczących ją objawów, zjeździłyśmy cały Kraków, a nawet trafiłyśmy do Legionowa, pod Warszawę. Dzięki Waszej pomocy w sierpniu 2023 zrobiłyśmy gastroskopię i wtedy potwierdziłyśmy, że Wanda ma IBD. Leczeniem farmakologicznym, dietą oraz pracą behawioralną - bo Wanda była też wielkim lękusem, podskakującym ze strachu na dźwięk spadającego liścia - wyprowadziłyśmy Wandę na prostą. Żeby jednak nie było za kolorowo, to w lipcu tego roku okazało się, że Wanda ma kolejne autoimmunologiczne choróbsko - tym razem oczu. Plazmoma u psów, znana również jako naciek komórek plazmatycznych trzeciej powieki, jest chorobą o podłożu immunologicznym, w której komórki plazmatyczne (rodzaj białych krwinek) gromadzą się w trzeciej powiece, powodując jej pogrubienie i utratę normalnej pigmentacji. Nie da się jej wyleczyć, ale da się ją kontrolować przyjmując do końca życia odpowiednie leki. Jednak i z tym sobie radzimy, a Wanda jest na co dzień wesołym i spokojnym psem. 

IBD ma to do siebie jednak, że jako choroba autoimmunologiczna, o nieznanym podłożu, nawraca - takich nawrotów przeszłyśmy kilka, aż ostatecznie wiosną tego roku Wanda przeszła na dietę z gotowanego mięsa. Mimo że dieta super jej służy, a wyniki USG są w normie, to Wanda wciąż przejawia objawy, które mogą wskazywać na to, że w jej układzie pokarmowym, na poziomie niewidocznym z perspektywy USG, coś niedobrego się dzieje. 

Aby to sprawdzić, musimy po raz kolejny przeprowadzić gastroskopię. Jako że w końcu Wanda jest też w stabilnym stanie behawioralnym, a przechodzenie cieczek nie służy zarówno jej układowi hormonalnemu, jak i pokarmowemu, za zgodą lekarzy zdecydowałyśmy się połączyć zabieg kastracji i gastroskopię w ramach jednej narkozy.

Tutaj zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w sfinansowaniu tego zabiegu, którego koszt, nie licząc wizyt poprzedzających (anestezjolog, kardiolog, badania krwi), wyniesie ok 4 500 zł. Nasze comiesięczne stałe wydatki na utrzymanie Wandy, wliczając w to leki, które przyjmować będzie do końca życia, suplementację, wizyty kontrolne u lekarzy, dietetyka,, szczepienia, behawiorystę, zoopsychologa, oscylują w granicach 1000 - 2000 zł (zależy od miesiąca).. Ponosimy je i będziemy ponosić do końca samodzielnie, ale nie jesteśmy w stanie do tych wydatków (które w sierpniu, ze względu na ww. wizyty u anestezjologa, kardiologa, badania krwi i dodatkową wizytę kontrolną u okulisty) będą zwiększone, dołożyć jeszcze kosztu zabiegu kastracji i gastroskopii.

Zdajemy sobie sprawę, że są tragiczniejsze historię i zwierzęta potrzebujące pomocy bardziej niż Wanda. Same obecnie jesteśmy domem tymczasowym dla kociaka, który ma przed sobą operację torbieli na rdzeniu kręgosłupa. Mimo to zdecydowałyśmy się nieśmiało poprosić o wsparcie, bo kochamy naszą Wandę i wierzymy, że znajdzie się grupa ludzi, która być może pamięta tego szczeniaka i dzisiaj zechce pomóc tej młodej dorosłej pannie dalej prowadzić spokojne i szczęśliwe życie - mimo tego, że los jej zdrowotnie nie oszczędził.

Będziemy wdzięczne za każdą złotówkę wsparcia!"

Będę bardzo wdzięczna za Waszą pomoc! <3