Odbudowa domu i życie po pożarze - dla Wiesławy i Janusza
Odbudowa domu i życie po pożarze - dla Wiesławy i Janusza
Nasi użytkownicy założyli 1 225 904 zrzutki i zebrali 1 347 393 482 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wiesławie i Januszowi Rakowskim tegoroczny Dzień kobiet zapisał się w pamięci jako koszmar, w wyniku którego stracili dorobek życia. 8 marca 2024 roku w ich rodzinnym domu w Ostrówku wybuchł pożar, który w ciągu kilku godzin zniszczył to, co budowali przez lata...
Zawsze otwarci i pomocni Państwo Rakowscy teraz potrzebują naszego wsparcia, żeby zacząć odbudowę domu i możliwie szybko do niego wrócić.
Na chwilę obecną straty nie zostały jeszcze oszacowane, ale już dzisiaj wiemy, że kwoty przekroczą znacząco ich możliwości finansowe - zniszczeniu uległ dach razem z poddaszem, a parter został zalany w wyniku wielogodzinnej akcji straży pożarnej. Przyczyna pożaru nie jest znana.
Każda wpłacona złotówka ma znaczenie i przybliża ich do szybszego powrotu do domu. Za każdą przekazaną kwotę serdecznie dziękujemy.
Iga Bala-Komar
--
Słowo od Wnuków - Igora i Eryka
Powyższe zdjęcia ukazują jak Nasz rodzinny dom, dobytek całego życia Naszych Kochanych Dziadków staje w płomieniach.
Dziadziuś Janek - zawsze wesoły i uśmiechnięty, nigdy nie trzeba go prosić o pomoc bo za każdym razem sam wyrywa się, żeby wesprzeć innych najlepiej jak potrafi.
Babcia Wiesia - chociaż bardzo schorowana zawsze służy dobrym słowem, poklepie po ramieniu, przytuli…
8 marca 2024 roku ich życie zmieniło się całkowicie. Cały dobytek stanął w płomieniach. W akcji gaśniczej brało udział 8 zastępów strażackich.
Połowa domu została doszczętnie spalona. Na górnym piętrze jedyne co zostało to konstrukcje, które zostały powyginane pod wpływem gorąca. Dach w niektórych miejscach odpadł a w pozostałych jedynie nadaje się do zerwania. Podczas akcji gaśniczej woda z górnego piętra przedostała się na dolne i zalała miejsca, które szczęśliwie nie były dotknięte pożarem. Elementy sufitu zaczęły odpadać a podłoga napęczniała. Wszystkie rzeczy zostały spalone lub zalane. Dom Naszych Kochanych Dziadków już nie jest domem a niebezpieczną konstrukcją, w której nie można zamieszkać…
My - Wnuczkowie staramy się ile sił w rękach i portfelach aby Nasi Dziadkowie znów mogli się uśmiechać, ale nie jesteśmy w stanie zrobić tego sami. Dlatego prosimy Was o jakiekolwiek wsparcie. Uwierzcie, że powiedzenie „Każdy grosz się liczy” jest bardzo prawdziwe…
Dziękujemy.
Igor i Eryk
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
KS - Krzysiek (Sokal) - dziękujemy.❤️ - I&P
Powodzenia! Będzie dobrze!😀
Wpłata od Grażyny Bala :)