Kilkanaście lat temu byłam aktywną, młodą kobietą - studiowałam, pracowałam i samotnie wychowywałam autystyczną córeczkę. Radziłam sobie bardzo dobrze. Po zdobyciu tytułu magistra kontynuowałam studia. Jednak w 2016 roku, w niewielkich odstępach czasu, otrzymałyśmy diagnozy: cukrzyca u córki oraz choroba nowotworowa u mnie. Wówczas ojciec dziecka zerwał z nami wszelkie kontakty. Wtedy na szczęście udało mi się przewalczyć raka. Jednak codzienny budżet znacznie się uszczuplił ze względu na pobierane leki i terapie. Ciągły stres i strach o jutro doprowadził do innej ciężkiej choroby - zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane (SM). Na domiar złego spełnił się także najczarniejszy scenariusz - nawrót nowotworu.

Na co dzień opiekuję się niezdolną do samodzielnej egzystencji córką oraz schorowanymi Rodzicami w podeszłym wieku (Tato zmaga się z demencją). Niestety nie mogę liczyć na wsparcie dalszej rodziny.

W tej chwili dodaje mi nadziei jedna rzecz - nowe mieszkanie. Po wytrwałej, biurokratycznej walce udało się nam zdobyć mieszkanie z miasta. Niestety wymaga ono generalnego remontu i przystosowania do naszych niepełnosprawności. Córka z racji na autyzm ma nerwicę natręctw oraz jest wrażliwa na głośne dźwięki - jej pokój musi być wygłuszony i odpowiednio urządzony. Ja w bliższej lub dalszej przyszłości wyląduję na wózku inwalidzkim, czyli np. wanna w łazience nie wchodzi w grę. Nie mamy kuchni, mebli, łóżek/materacy - na razie nie mamy prawie nic. Polujemy na zniżki i promocje - ostatnio udało nam się taniej kupić talerze, sztućce i garnki. Ale potrzeby są o wiele większe... Przy tak dużych wydatkach na leki (jak na załączonych zdjęciach) - nie jestem w stanie zaoszczędzić i odłożyć.

Otrzymane środki chcemy przeznaczyć na:

• łóżka, materace, meble pokojowe, meble kuchenne, 2 dywany, odkurzacz, kuchenka gazowo-elektyrczna, 2 fotele, 2 krzesła, lampy (faktury do wglądu).

Regularne przyjmowanie chemii bardzo mnie osłabia. A przy dziecku z autyzmem niestety nie bardzo da się odpocząć - ani psychicznie, ani fizycznie. Oprócz wyremontowania mieszkania moim drugim marzeniem jest spędzenie odrobiny czasu sama ze sobą - w ciszy...

Wszystkim chętnym i gotowym, by nam pomóc - serdeczne dzięki!