Cześć Kochani cześć, to ja Kot Sparco.

Jeszcze nigdy Was o nic nie prosiłem ale tym razem jestem zmuszony miałknąć po pomoc.

Najmłodszy nie jestem bo mam już ok 13 lat (Groszek przygarnął mnie 11 lat temu jak byłem bezdomnym kociakiem dlatego ciężko określić dokładnie mój wiek, ale baby w maglu gadały że miałem wtedy ok dwóch lat).

Jak się dzisiaj okazało na starość muszę zostać piłatem z Kałaibów albo poddać się zabiegowi eutanazji bo kurde blaszka od chorego oczka wybuchnie mi czaszka.

Wolał bym jednak to piłatowanie i dalsze żyćko, a niestety te całe manewry tanie nie są i mojego opiekuna nie stać na te zabiegi w 100%.

Dlatego bardzo proszę Was o każdy grosz wsparcia.

Pani doktor powiedziała że jeszcze mogę pożyć jak wszystko się uda ale trzeba działać dosyć szypko i usunąć mi oko i pokazać rakowi gdzie raki zimują.

Mam dużą chęć życia i wcale takim dziadersem jeszcze nie jestem co możecie zobaczyć na moim profilu (link poniżej)

Będziemy Wam bardzo wdzięczni za pomoc.

OPERACJA USUNIĘCIA OKA ZOSTAŁA ZAPLANOWANA NA 06.02.2024.

Aktualizacja:

Sparco jest już po zabiegu i wraca do zdrowia, pięknie dziękujemy wszystkim osobom które mnie wsparły i umożliwiły tym samym tą pilną operacje.

Jesteście Wielcy.

Pozostaje oczekiwać na wyniki badania histopatologicznego.

Będę Was informował na bieżąco.

Sparco&Groszek

Jeśli kwota zbiórki przekroczy ustawiony limit resztę kasy przeznaczę na fundację "Koty z kociej" w Jaworznie

https://www.facebook.com/profile.php?id=100071079706828