Pilna operacja ortopedyczna i rehabilitacja małego Armisia
Pilna operacja ortopedyczna i rehabilitacja małego Armisia
Nasi użytkownicy założyli 1 158 552 zrzutki i zebrali 1 203 356 771 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Szanowni Darczyńcy,
minęło już kilka tygodni odkąd udało nam się zebrać pełną sumę na koszty leczenia i rehabilitacji kociaka. Nie mam słów, aby wyrazić moją wdzięczność. Pozostaję w wierze, że dobro wraca i do każdego z Was wróci z nawiązką.
Środki zostały przeznaczone w połowie na zabieg osteosyntezy, a następnie na wizyty kontrolne (w tym zdjęcia rentgenowskie, średnio co dwa tygodnie), badanie krwi (morfologia oraz biochemia), wizyty niespodziewane związane z powikłaniami pooperacyjnym oraz na zabieg wyciagnięcia stelaża zewnetrznego oraz gwoździa śródszpikowego, a także leki i opatrunki medyczne.
Na ten moment maluch ma się naprawdę dobrze. W końcu zaczął jeść jak młody kocur, ma dużo energii oraz same kocie szaleństwa w głowie 😁.
Przed nami stawanie na łapy- wzmocnienie łopatki oraz rehabilitacja.
Wiadomo już, że koci maluch nigdy nie powróci do stuprocentowej sprawności, takiej, jaką posiadał wcześniej, z uwagi na skutki tak niefortunnego złamania.
W tej chwili jest pod naprawdę świetną opieką- zarówno w domu jak i pod okiem lekarza weterynarii.
Gdyby nie Wy, na pewno nie udało by się osiągnąć takich efektów jak dotychczas.
Z całego serca dziękuję oraz powtarzając moje poprzednie słowa- dobro wraca ❤️❤️
Z ogromnymi wyrazami wdzięczności za każde wsparcie,
Hanna Domańska
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Zakładam zrzutkę dla małego Armisia/ Ptysia, któremu chcemy pomóc za wszelką cenę…
Armin ma słodko- gorzką historię.
Jego mama została znaleziona w zaawansowanej ciąży na wiosce, gdzie pojawiała się co kilka tygodni. Gdy udało się ją złapać, po zjedzeniu posiłku w domu i zorientowaniu się, że nikt nie chce jej zrobić krzywdy, urodziła 5 cudownych kociąt.
Od malucha przeszły wszystko- grzybicę skórną, zapalenie spojówek, koci katar, a ich mama musi być jeszcze leczona na zapalenie płuc.
Kotki trafiły do nowych domów. Maluch pojechał ze swoją siostrą. Miało być cudownie..I w ciągu dwóch tygodni siostra Armina odeszła nagle, bez znaku, że coś było nie tak, a kocurek został sam.
W tym samym czasie przez niefortunny upadek doszło u niego do złamania kości w okolicy kości ramiennej. Złamanie jest niebezpieczne, jak każde, jednak jest możliwe do zoperowania. Niestety jest bardzo kosztowne. Jest to wydatek, na który większość świeżo upieczonych Właścicieli nie jest gotowa. Psychicznie i materialnie.
Prosimy dziś o pomoc w sprawie dofinansowania operacji Armina wraz z kosztami leków i rehabilitacji. Maluchy przeszły już wiele, jesteśmy jednak przekonani, że z drobną pomocą, Armin będzie mógł dalej żyć- spokojnie i bezpiecznie.
Dajmy mu szansę na dalszy koci rozwój.
Prosimy o nawet najmniejsze wpłaty, to dla nas ogromna pomoc!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!