Dzień dobry. Zwracam się do Was o pomoc w sfinansowaniu diagnostyki oraz leczenia kota przyniesionego do gabinetu weterynaryjnego w którym pracuję. Późnym wieczorem otrzymaliśmy informację o znalezionym kocie z ogromną raną w której zalęgły się larwy much.



Blisko 2 godziny walczyliśmy z pasożytami w ranie. Niestety okazało się, że kot nie posiada czucia w ogonie, oraz że jest on całkowicie martwy. Następnego dnia wykonaliśmy badania krwi oraz zdjęcia RTG jamy brzusznej. Okazało się, że większość jamy brzusznej zajmuje ogromny, wypełniony pęcherz.

Zdecydowaliśmy się na zacewnikowanie kota oraz amputację martwego ogona.

Niestety martwica skóry okazała się tak duża, że po amputacji została rozległa rana wymagająca częstej pielęgnacji i specjalistycznych leków. Kotek niestety ma także problem z samodzielnym opróżnianiem pęcherza, musimy mu w tym pomagać.

Czekamy na dostawę leku, pomagającego usprawnić pracę pęcherza moczowego, niestety lek ten jest drogi i dostępne tylko zagranicą.

Od kilku dni je samodzielnie, nie ma potrzeby karmienia go przez sondę, co nas ogromnie cieszy

Każdego dnia walczymy o odzyskanie przez niego całkowitej sprawności. Niestety walka ta nie jest możliwa bez opieki, leków oraz oczywiście kosztów. Codziennie widzimy w nim wole walki, chęć życia. Z każdym dniem widzimy małą poprawę. Wyniki krwi są jak na jego stan bardzo dobre. Dlatego uprzejmie zachęcamy do wspierania nas w tych działaniach.