Przychodzimy kolejny raz z prośbą o pomoc dla naszych kocich sierotek ❤️🙏

Obecnie pod opieką mamy naprawdę sporą gromadkę kociąt, które w większości wymagają leczenia i profilaktyki. W ostatnim czasie przyjęliśmy piątkę maluszków w wieku około 3-4 tygodni. To ogromne wyzwanie, karmienie butelką, masowanie brzuszków, ale to nie jest największy problem. Dwa z nich są w stanie ciężkim 😭

Maleńka koteczka Kredka ma niedowład tylnych nóżek 😭. Doznała urazu w wyniku kontaktu z psem. Jesteśmy już po kilku konsultacjach, badaniu RTG. Lekarze są zgodni, że jeśli stan się nie poprawi konieczne będzie bardzo drogie badanie Tomografii komputerowej w Lublinie. Obecnie koteczka jest zbyt mała by można było ją znieczulić do badania, waży zaledwie 300 gramów.

Jej siostra Astra również nie jest w najlepszym stanie. Przyjechała nieprzytomna i zimna. Szybko zostało wdrożone leczenie. Chociaż szansę były niewielkie to Astra jest z nami i walczymy o nią 💪 pozostałe maluchy są w dobrej kondycji potrzebują duuuzo jedzonka (mleczka zastępczego) i podkładów higienicznych.

Kolejna 4 nowych kociaków walczy z koszmarną biegunką z krwią 😟 wykluczyliśmy choroby zakaźne, badania kału pod kątem kokcydiozy i gadriozy wyszły ujemnie. Być może, że zgodnie z zapowiedzią "człowieka", u którego pojawiły się maluchy, zostały przez niego podtrute. Ilość żwirku jaka zużywają jest zastraszająca! Dodatkowo dwa kociaki mają chore oczka po nieleczonym kocim katarze. Na oczkach powstały owrzodzenia, blizny i zrosty. Próbujemy zawalczyć o wzrok 💪

Grześ i Krzyś to maluszki, które ktoś wyrzucił na wieży widokowej. Przed nimi jeszcze dalsza profilaktyka szczepienia na choroby zakaźne, testy na Fiv i FeLv.

Z opuszczonej posesji przyjechała też spora rodzinka kociaków. Dzielna mamusia Luna i jej wspaniała siódemka dzieci. Przed nimi cala profilaktyka: kompletne zabezpieczenie przed pasożytami zewnętrznymi i wewnętrznymi, szczepienia ochronne, testy w kierunku chorób zakaźnych oraz kastracja mamusi.

Dodatkowo na domy czekają już gotowe na zmianę domu kociaki Gucio i Gapcio, Blue, Bobo Black, Batman, Bombero.

Karmy i żwirku potrzebują również dorosłe koty czekające na swój dom pod naszą opieką: Jaśmin, Gala, Kleosia, Fretka, Klementyna, Loluś, Laura, Rózia, Fruzia, Carmen, Mrusia i Luna.

Wzięliśmy na siebie zbyt wiele, powoli czujemy bezsilność i bezradność 😟. Jesteśmy przytłoczeni ogromem zobowiązań, które musimy opłacić, rachunki spływają jeden za drugim, a koty muszą jeść 😢 nie wiemy jak Was przekonać, że warto pomagać ❤️🐾 Bez ludzi o dobrych sercach nie będziemy mogli pomóc już więcej... Sami tej pomocy potrzebujemy 😟

Wrześniowa faktura :(