Marley chce żyć!
Marley chce żyć!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 709 zrzutek i zebrali 1 371 330 340 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Cześć! Dzisiaj jesteśmy po ostatniej frakcji naświetlania, w trakcie antybiotykoterapii wirusa, który wyhodował się przy obniżonej odporności. Dodatkowo Marlejowy nos trochę wyłysiał. Ziomeczek pomimo osłabienia uspołecznia się i zakumplował się z nową koleżanką 😉 walczymy o wyprowadzenie go z wirusa i czekamy na regenerację po radioterapii. Z tego miejsca dziękujemy Wam i podrzucamy krótką relację z ostatnich dwóch tygodni.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
“Cześć, jestem Marley i walczę z nowotworem płaskonabłonkowym nosa."
"Przede wszystkim jestem ciekawskim i ruchliwym stworzeniem. Uwielbiam wodę, pływanie w jeziorach. Chętnie biegam za kijem i niechętnie go oddaję, raczej uciekam głęboko w las - szczególnie kiedy mnie wołają. Żeby nie było: czasem zdarza mi się słuchać człowieków. Nie mam oporu przed wykonywaniem poleceń opłaconych kąskiem, albo marchewką. Cokolwiek dają, a jest jadalne to dobra cena za podanie łapy czy siad. Właściwie nawet jak nie dają to chętnie przygarniam - pizzę z kuchennego blatu, ciastka z torebki, kiełbasę z piknika ludzi, których nie znam. Szczególnym uczuciem darzę ogryzki po jabłkach, są w co drugim kompostowniku i uważam, że warto dla nich wkradać się na cudze posesje.
Oprócz hobby, mam też swoje lęki. Niepokoją mnie głośne dźwięki, których nie rozumiem. Odkurzacze, wystrzały, sylwestrowe huki powodują dygotanie ze stresu i super moc w łapach. Kiedyś nawet, w ramach ucieczki przed burzą, udało mi się złapać autostop u miłej pani, skryć się w jej aucie i wylądować na “zaginiony/znaleziony spotted”.
W gruncie rzeczy, mam spore doświadczenie życiowe: wpadłem do studni, zamknięto mnie na komisariacie policji, zjadłem czyjeś okulary. Przygodowy ze mnie gość. Ostatnio bywam trochę mniej aktywny bo rozpadający się nos to bolesna sprawa i potrafi psa osłabić, a ja uwielbiam wąchać otaczający mnie świat.”
W sierpniu 2023 Marley przeszedł amputację lusterka nosa. W grudniu nastąpiła wznowa zmiany, która rozwija się w szczególnie szybkim tempie ze względu na wysoki stopień złośliwości. W następstwie pojawiła się martwica tkanki. Aktualnie poddajemy Marleya chemioterapii, która ma charakter paliatywny - przede wszystkim ma oszczędzić mu bólu.
Jest jeszcze opcja radioterapii. Forma walki, która daje szansę całkowitego wyleczenia nowotworu, a w mniej pomyślnym przypadku stabilizację choroby i dodatkowe kilka lat życia. Radioterapia jest na tyle kosztowna, że zdecydowaliśmy się podjąć próbę zebrania potrzebnej kwoty, kierując prośbę do Was - odbiorców tych słów.
Potrzebne jest 6 frakcji radioterapii megawoltowej, dwie pierwsze w jednym tygodniu, później jedna, co tydzień. Terapia odbyłaby się w Polskim Ośrodku Radioterapii Weterynaryjnej w Miedniewicach, a koszt samego leczenia wyniesie około18 000 zł.
Marley jest naszym psim bliskim. Prosimy Ciebie o wsparcie w trudnej sytuacji, mamy mało czasu, żeby go uratować.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dasz radę Marley!!
Zdrówka i siły Słodziaku 😘😘😘😘
Zdrówka piesku kochany
Team Kundelek Kevin
Od kundelka ❤️