id: eba5mj

Marley chce żyć!

Marley chce żyć!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 227 zrzutek i zebrali 1 348 205 396 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Cześć! Dzisiaj jesteśmy po ostatniej frakcji naświetlania, w trakcie antybiotykoterapii wirusa, który wyhodował się przy obniżonej odporności. Dodatkowo Marlejowy nos trochę wyłysiał. Ziomeczek pomimo osłabienia uspołecznia się i zakumplował się z nową koleżanką 😉 walczymy o wyprowadzenie go z wirusa i czekamy na regenerację po radioterapii. Z tego miejsca dziękujemy Wam i podrzucamy krótką relację z ostatnich dwóch tygodni. LlakCV21zea7vgtY.jpgEiiYvyELRrDrnE93.jpgUTOVSV82pG0gwy2w.png

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

“Cześć, jestem Marley i walczę z nowotworem płaskonabłonkowym nosa."


"Przede wszystkim jestem ciekawskim i ruchliwym stworzeniem. Uwielbiam wodę, pływanie w jeziorach. Chętnie biegam za kijem i niechętnie go oddaję, raczej uciekam głęboko w las - szczególnie kiedy mnie wołają.  Żeby nie było: czasem zdarza mi się słuchać człowieków. Nie mam oporu przed wykonywaniem poleceń opłaconych kąskiem, albo marchewką. Cokolwiek dają, a jest jadalne to dobra cena za podanie łapy czy siad. Właściwie nawet jak nie dają to chętnie przygarniam - pizzę z kuchennego blatu, ciastka z torebki, kiełbasę z piknika ludzi, których nie znam. Szczególnym uczuciem darzę ogryzki po jabłkach, są w co drugim kompostowniku i uważam, że warto dla nich wkradać się na cudze posesje. 


Oprócz hobby, mam też swoje lęki. Niepokoją mnie głośne dźwięki, których nie rozumiem. Odkurzacze, wystrzały, sylwestrowe huki powodują dygotanie ze stresu i super moc w łapach. Kiedyś nawet, w ramach ucieczki przed burzą, udało mi się złapać autostop u miłej pani, skryć się w jej aucie i wylądować na “zaginiony/znaleziony spotted”.


W gruncie rzeczy, mam spore doświadczenie życiowe: wpadłem do studni, zamknięto mnie na komisariacie policji, zjadłem czyjeś okulary. Przygodowy ze mnie gość. Ostatnio bywam trochę mniej aktywny bo rozpadający się nos to bolesna sprawa i potrafi psa osłabić, a ja uwielbiam wąchać otaczający mnie świat.”



YUltXBJeS7UQ7E2w.jpg


CFHRFAcSI5MexiVD.jpg


W sierpniu 2023 Marley przeszedł amputację lusterka nosa. W grudniu nastąpiła wznowa zmiany, która rozwija się w szczególnie szybkim tempie ze względu na wysoki stopień złośliwości. W następstwie pojawiła się martwica tkanki. Aktualnie poddajemy Marleya chemioterapii, która ma charakter paliatywny - przede wszystkim ma oszczędzić mu bólu.


sGTadgt5ABdeVDSv.jpg


vrjTpiGj6Q53Ed9L.jpg


Jest jeszcze opcja radioterapii. Forma walki, która daje szansę całkowitego wyleczenia nowotworu, a w mniej pomyślnym przypadku stabilizację choroby i dodatkowe kilka lat życia. Radioterapia jest na tyle kosztowna, że zdecydowaliśmy się podjąć próbę zebrania potrzebnej kwoty, kierując prośbę do Was - odbiorców tych słów.


Potrzebne jest 6 frakcji radioterapii megawoltowej, dwie pierwsze w jednym tygodniu, później jedna, co tydzień. Terapia odbyłaby się w Polskim Ośrodku Radioterapii Weterynaryjnej w Miedniewicach, a koszt samego leczenia wyniesie około18 000 zł.


Marley jest naszym psim bliskim. Prosimy Ciebie o wsparcie w trudnej sytuacji, mamy mało czasu, żeby go uratować. 



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 473

preloader

Komentarze 13

 
2500 znaków