Witaj, Nieznajomy/Nieznajoma

Wstydzę się prosić o pomoc, ale nie bardzo widzę inne wyjście.

Mam na imię Sławek i mam 40 lat. W wieku 2 lat przeszedłem operację wycięcia guza móżdżku (astrocytoma cerebellum), co doprowadziło do zaburzenia pracy układu mojego nerwowego. Razem z guzem wycięto część móżdżku, co sprawiło, że mam problemy z utrzymaniem równowagi, częściowy niedowład prawej strony ciała oraz problemy adaptacyjne. Jako dziecko, miałem duże problemy z koordynacją ruchową, jednak dzięki pracy z neurologiem, psychiatrą oraz psychologiem udało mi się zniwelować część ze swoich problemów. Jednak z wiekiem sytuacja zaczęła się pogarszać. Lubię jeździć na rowerze, ale im starszy jestem, tym większe problemy mam ze swobodną jazdą na rowerze dwukołowym. Jeżdżę głównie po płaskim terenie, ponieważ większe nierówności już sprawiają, że tracę równowagę. Dlatego zbieram na rower trójkołowy - taki, na którym będę mógł jeździć bez obaw o to, że się przewrócę, dzięki któremu pozostanę mobilny i który będzie wspomagał moją rehabilitację.Niestety, takie rowery są robione na zamówienie i nie należą do najtańszych i stąd też kwota. Oczywiście, złożyłem wniosek do PFRONu o dofinansowanie zakupu takiego roweru, co wcale nie oznacza, że w ogóle zostanie mi ono przyznane. Niestety, polskie fundacje pomocowe są raczej niechętne przyznawaniu środków (mógłbym przysiąc, że podkładanie belek pod nogi mają zapisane w statutach) i . Nie, nie łudzę się na to, że uda się uzbierać pełną kwotę, ale żadna złotówka się nie zmarnuję.