Cześć, mam na imię Magdalena. Od wielu lat staram się pomagać zwierzętom. W czasie walki o ich los i dom, poznałam także realia życia psów jak i kotów w pięknym rejonie jakim są Bałkany. Niestety zwierzęta tam nie mają łatwo. Często są wyrzucane na ulicę, są postrzelone (tak polowania na bezdomne zwierzęta w najlepsze tam trwają), często otrute. Ostatnio poznana przeze mnie historia psa to Jovo - pies postrzelony, a następnie podtruty, a gdy to się nie udało rozjechany. Ze złamanym penisem i miednica i licznymi obrażeniami walczył o życie. Niestety tej walki nie wygrał.

Proszę Was by Ljubica swoją walkę tym razem z bezdomnością i zdrowiem wygrała....

Całego ciężkiego życia Ljubicy nie znam i może wolałbym by nie poznać ile cierpienia musiała ta istota znieść. Została znaleziona z wrośniętym łańcuchem w szyje, zakażeniem ogólnoustrojowym. W tym stanie ktoś ją wyrzucił na ulice na pewną śmierć. Znalazła ja mieszkanka Serbii -obecnie moja koleżanka, która pomaga zwierzętom na miarę swoich skromnych możliwości. Ljubica została wyleczona i obecnie przebywa w hoteliku dla zwierząt, którego koszt wynosi miesięcznie ok 60 e (z jedzeniem). Ljubica przeszła również antybiotykoterapie z uwagi na chorobę odkleszczowa. Obecnie Ljubica czeka na swój wymarzony dom. Jedna rodzina z Polski wiedząc o chorobach Ljubicy zdeklarowała się, że ja adoptuje. Niestety na obietnicach się skończyło i zrezygnowali z adopcji.

Obecnie najważniejsze to uzbierać kwotę 75 euro, która to kwota pozwoli na przeprowadzenie miareczkowania poziomu przeciwciał. Pozytywny wynik tego badania umożliwi Ljubice wjazd do UE i rozpoczęcie życia w nowym domu.

Bardzo proszę o pomoc tej psince zasługuje na to. Ljubica to grzeczna i posłuszna labradorka w wieku około 5 lat. Bardzo ładnie chodzi na smyczy i jeździ samochodem.

Jedynym jej marzeniem jest znalezienie domu, a wjazd do UE jest jej szansa na spełnienie tego marzenia.