Nazywam się Agnieszka Piętka, mam 41 lat, mieszkam w Ołdrzychowicach Kłodzkich z moim 16-letnim synem Szymonem, którego sama wychowuję, oraz z moją mamą, która ma 71 lat.

W 2005 roku wzięłam kredyt we frankach szwajcarskich, bo tylko taki mi przyznali, i kupiłam stary, poniemiecki dom do remontu. Spłacam go już 19 lat, a będę spłacać jeszcze przez kolejne 11 . Wraz z moją rodziną zostaliśmy poszkodowani w wyniku powodzi w Kotlinie Kłodzkiej. Niestety wał, który przerwał się w Stroniu Śląskim, przyczynił się do zalania domu i pozbawienia nas całkowitego dorobku życia. Nasz dom jest w opłakanym stanie i potrzebuje kapitalnego remontu, ale nie jestem w stanie sama sobie z tym poradzić. Muszę jednak jak najszybciej go wyremontować, ponieważ mój syn choruje od dziecka na astmę i warunki, w jakich przyszło nam żyć, źle wpływają na jego stan zdrowia. Nie chciałabym prosić o pomoc, ale nie jestem w stanie sama sobie poradzić i dalej tak żyć. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą przekazaną nam pomoc.