,,DOBRO POWRACA"- ZBIÓRKA NA LECZENIE 22-LETNIEJ AGNIESZKI GIL z pod Olkusza Witam wszystkich Moi Drodzy Nazywam się Justyna Mączka. Jestem przyjaciółką Agnieszki Gil i jej rodziny. Agnieszka to 22 letnia mama prawie 2 letniego Błażeja i żona Antoniego. Pochodzi z pod Olkusza. Pewnego dnia jej życie wywróciło się do góry nogami z powodu choroby.Postanowiłam stworzyć zbiórkę pieniędzy, ponieważ Aga choruje na glejaka III stopnia nieoperacyjnego. Jest to guz nieoperacyjny na pniu mózgu.

Chcę by Wy drodzy ZNAJOMI, PRZYJACIELE i NIEZNAJOMI, a mający WIELKIE SERCA pomogli w zebraniu pieniędzy na leczenie dla Agnieszki. Chcemy spróbować wspólną siłą zebrać pieniążki na leczenie u prywatnych lekarzy, dojazdy do lekarzy, lekarstwa i wszystko co związane z jej chorobą. Chcemy spróbować wygrać tą walkę i się nie poddawać ! Leczenie jest kosztowne. W ich rodzinie pracuje tylko mąż Agi, który utrzymuje ich rodzinę.

TRZYMAM KCIUKI ZA AGE I ZA WAS WSZYSTKICH KTÓRZY WSPOMOGĄ ZBIÓRKĘ- wierzę że

DOBRO POWRACA i że macie OGROMNE SERCA ! Za każdą okazaną pomoc DZIĘKUJEMY!

Przedstawię Wam kilka słów od Agnieszki :

Moja historia zaczęła się w październiku 2018 roku, kiedy w nocy dostałam ataku padaczki. Nie wiedziałam że ją miałam. Zauważył to mój mąż Antoni. Rano wstałam i mąż powiedział mi o tym zdarzeniu.Bardzo nas to zaniepokoiło. Udałam się do lekarza rodzinnego, gdzie on następnie skierował mnie do lekarza neurologa. Lekarza neurologa też zaniepokoiła ta sytuacja więc skierował mnie na oddział neurologiczny w Olkuszu by zrobić rezonans głowy ponieważ miał podejrzenia. Na rezonans zostałam przewieziona do szpitala w Chrzanowie. Z rezonansu wynikło że mam coś na pniu mózgu. Mojego męża z wynikiem odesłali do Krakowa do lekarza specjalizującego się w tej dziedzinie by mógł dokładnie spojrzeć na wynik i go określić czy napewno tam coś jest. Niestety potwierdziło się że coś mam. Lekarz w Krakowie powiedział że trzeba wykonać biopsje ale jest ryzyko że mogę stracić węch, słuch i co tylko możliwe. Mąż się nie zgodził i ja również. Pojechał on do Lublina i do Bydgoszczy do bardzo dobrych specjalistów w celu przeprowadzenia tam biopsji. Udało nam się ją zrobić w Bydgoszczy w listopadzie 2018 r.

W grudniu po 3 tygodniach przyszedł wynik- glejak III stopnia na pniu mózgu nieoperacyjny.....

Zaczęła się walka z życiem i przeciwnością losu. Zaczęłam leczenie w styczniu 2019 roku w Krakowie w szpitalu . Tam przebywałam przez 1.5 miesiąca i byłam leczona chemioterapią i radioterapią. Obecnie zaczynam 5 chemioterapię. Kolejne dawki chemii przyjmuje w domu. Dopiero teraz po kilku miesiącach była możliwość wykonania kontrolnego rezonansu co się dzieje z guzem po przyjętych chemiach i naświetlaniach. Guz stoi w miejscu. Nie powiększył się ani nie zmniejszył. Niestety jest nieoperacyjny więc nie można go wyciąć.

Chce walczyć z życiem..Bardzo dziękuję z góry za okazaną pomoc i wsparcie. Nadzieja jest w WAS- DOBRYCH LUDZIACH O WIELKIM SERCU.

Agnieszka Gil.

Informacje o organizatorze

Zbiórka dla mojej przyjaciółki Agnieszki Gil

Stworzona przez Justyna Mączka i Agnieszka Gil