Cześć.

Część z Was mnie zna lub kojarzy z zawodów ,Internetu czy też innych okoliczności. Reprezentowałem nasz kraj podczas Pucharów Świata w kolarstwie tandemowym oraz Mistrzostwach Świata Masters.  Byłem Mistrzem Polski w tandemie oraz wice mistrzem w mastersach. Obecnie jestem zawodnikiem masters. Miesiąc temu uległem bardzo poważnemu wypadkowi na rowerze. Przeleciałem tak niefortunnie przez kierownicę i upadłem prosto na twarz. Doznałem złamania szczęki, palców uszkodzony nos oraz złamane zęby. Groziło mi porażenie cztero- kończynowe ! Mój uraz wymagał natychmiastowego leczenia w przeciwnym razie nie wiadomo czy krąg szyjny zrósłby się prawidłowo i czy nie byłoby komplikacji. Jedyną słuszną drogą była operacja  w Gdańsku , którą przeszedłem w centrum neurochirurgii Copernicus na szczęście pomyślnie. Bardzo możliwe było, że nie wsiądę już na rower, a nawet zostanę wykluczony możliwości uprawiania kolarstwa.. Dla mnie to było tak jakby nagle ktoś zamknął mi drzwi. Na to nie byłem przygotowany, w końcu plany na ten rok miałem duże a forma wysoka. Za miesiąc czeka mnie jeszcze jeden zabieg plastyki nosa  następnie rehabilitacja. Dość długo rozważałem zrobienie zbiórki, jednak koszty rehabilitacji są duże a liczy się czas. Przez lata organizowałem wiele wolontariatów dla szkół, szpitali, zbiórek, sam nigdy nikogo nie prosiłem o taką pomoc. Perspektywa, że nie wrócę w pełni do zdrowia nie pozostawia mi wyjścia. Będę wdzięczy za okazane wsparcie. Z góry chciałbym wam podziękować za pomoc i mam nadzieję że kiedyś będę mógł was pozdrowić na trasie czy przywitać się na wyścigu czy innej imprezie sportowej.