Bohun – koń który mimo walki, w prezencie świątecznym zostawił łzy smutku.
Bohun – koń który mimo walki, w prezencie świątecznym zostawił łzy smutku.
Nasi użytkownicy założyli 1 231 684 zrzutki i zebrali 1 364 612 228 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Święta Bożego Narodzenia to czas radości, prawda? Magia świąt, rodzinne prezenty, pachnąca i piękna choinka, śnieg, który czasem spadnie, kolędy, rodzinna atmosfera, zapach barszczu w garze i karpia w piekarniku, kapusty i grzybów.
Przynajmniej tak sądzi większość z nas, która nigdy nie doświadczyła w tym czasie żadnej tragedii.
Są ludzie, dla których Wigilia i Boże Narodzenie będzie przynajmniej w najbliższym czasie kojarzyć się ze smutkiem i rozpaczą.
Przykładem takiej osoby jest Karolina, która straciła swoje światełko szczęścia właśnie w Wigilię. Musiała pożegnać swojego końskiego przyjaciela.
Wiecie, jak to jest, kiedy momentalnie wali się Wasz cały świat? Kiedy musicie podjąć straszną decyzję, by ukoić cudze cierpienie? Kiedy decydujecie o czyimś „być czy nie być”? Mam nadzieję, że nigdy Was to nie spotka, a już zwłaszcza w okresie, który powinien być w całości ciepły i szczęśliwy.
Bohun w środę 15.12.2021r. był jakiś nieswój. Karolina przyjeżdżając do stajni zauważyła, że koń ma ewidentne bólowe objawy kolki (kolka dla koni bardzo często jest śmiertelna, w zależności od czasu wykrycia, reakcji i udzielonej pomocy oraz ewentualnych komplikacji i powikłań). Tarzał się w kałuży, po wyrazie jego pyska i oczu widać było, że ewidentnie cierpi. Karolina wiedząc o zbawiennym działaniu ruchu jako pierwszej pomocy w momencie kolki, postanowiła wziąć Bohuna na lonżę. Koń nie mógł się załatwić, w brzuchu było „głucho”, nie pojawiły się żadne dźwięki świadczące o tym, że jelita pracują.
Od razu wezwano w trybie pilnym weterynarza. Zrobił sondę, potem płukanie by „odetkać” konia. Tu pojawiły się pierwsze, stosunkowo niewielkie wydatki, bo raptem kilkaset złotych. Weterynarz przed odjazdem kazał czekać, aż koń się wypróżni.
NIESTETY następne godziny nie przyniosły spodziewanej poprawy, a wręcz nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu Bohuna. Karolina podjęła decyzję o przewiezieniu cierpiącego zwierzęcia do kliniki Michała Stachowiaka.
W klinice koń był już do czasu swojej śmierci. Podjęto wszystkie możliwe próby odetkania zatoru. Mimo podawanych silnych leków przeciwbólowych, w 4 dniu koń znowu zaczął się pokładać i wykazywać objawy bólowe. Nie było czasu na rozmyślania! Trzeba było ratować Bohuna! Wtedy koń miał pierwszą operację ratującą życie. Dokładnie w niedzielę 19.12.2021r.
Podczas operacji okazało się, że Bohun zatkał sobie okrężnicę słomą. Operacja polegała na przecięciu zatkanego odcina, aby usunąć czopy ze słomy. Udało się! Koń wstał po operacji i wszystko wskazywało na to, że Karolina i Bohun wygrali tę ciężką walkę.
Niestety… 22.12.2021r. czyli trzy dni później po operacji, Bohun znowu zaczął pokładać się w boksie. Wszystko wskazywało na kolejną kolkę. Wróciły bóle i cierpienie Bohuna.
24.12.2021r. w Wigilię konieczne było wykonać drugą operację w celu ratowania Bohuna. Karolina podjęła walkę o przyjaciela bez chwili zastanowienia. Niestety, po otwarciu jamy brzusznej w celu zdiagnozowania powstałego problemu, odkryto straszliwą prawdę.
Bohun miał już zaawansowane zapalenie otrzewnej z powodu pękniętego jelita. Nie było co ratować, tak samo nie było sensu go wybudzać, by cierpiał kolejne godziny w oczekiwaniu na własną śmierć. Karolina musiała podjąć najgorszą decyzję na temat życia i śmierci – musiała zdecydować o uśpieniu Bohuna. Dla jego dobra.
Smutne w tej całej sytuacji jest to, że mimo walki, mimo ogromu poniesionych kosztów w najgorszym możliwym okresie roku, Karolina była bezradna. Nie dało się pomóc przyjacielowi, można było tylko ukrócić jego cierpienia.
W związku z tym prosimy Was wszystkich o wsparcie i pomoc dla Karoliny w tym trudnym okresie. Bohun po sobie zostawił smutek, żal, poczucie winy i spore faktury za leczenie w klinice. Karolina aktualnie nie jest w stanie udźwignąć sama takiej sytuacji finansowej, mimo wszystkich prób jakie podjęła. Wiadomo, że sprzedaż sprzętu wymaga czasu, a też wciąż na jej głowie zostaje drugi koń, za którego życie również jest odpowiedzialna. Szuka dla niego dobrego domu by odciążyć się choć trochę finansowo, ale to również nie stanie się z dnia na dzień. Poza tym, utrata w takim okresie drugiego przyjaciela będzie boleć podwójnie…
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!