Mam na imię Gosia, mam 33 lata i jestem mamą dwóch skarbów - 3,5 rocznego synka i półrocznej córeczki. Zbieram, z Państwa pomocą, na przeprowadzenie badań do wybrania najskuteczniejszej terapii ukierunkowanej na ten rodzaj raka (terapii celowanej) oraz terapie wspomagające.

Moja historia z walką z nowotworem rozpoczyna się jeszcze przed wykryciem go u mnie - w 2015 roku raka piersi wykryto u mojej młodszej siostry. Po roku terapii odeszła na koniec 2016 roku...

Na początku 2017 roku podczas kontrolnego USG piersi wykryto u mnie guzek w prawej piersi. Biopsja wykazała, że jest to nowotwór złośliwy. Nie mogliśmy uwierzyć, że historia próbuje się powtórzyć nie dając czasu na pogodzenie się ze stratą siostry.

Zdecydowałam się na operację. Po zakończeniu leczenia, po wykonaniu badania PET nie stwierdzono żadnych podejrzanych zmian. Organizm był czysty, a ja czułam się świetnie.

Cieszyliśmy się z mężem z tego zwycięstwa. Wierząc, że choroba została opanowana zdecydowaliśmy się na powiększenie rodziny, bo od zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Zaszłam w ciążę, a w czerwcu 2018 roku urodziłam cudowną córeczkę.

Niestety przed rozwiązaniem pojawił się problem w operowanej piersi. Nastąpiła wznowa choroby. Tym razem wznowa nie miała tylko charakteru guzka w piersi, a stanowiła tzw. raka zapalnego czyli najgorszą formę raka piersi oznaczającą automatycznie stadium IV.

Obecnie jestem w trakcie leczenia i korzystam z dodatkowych zabiegów, takich jak hipertermia, ozonoterapia, witaminoterapia. Zabiegi są nierefundowane oraz kosztowne, co już finansowo odczuła nasza rodzina.

Pasja do wypieków

Jestem bardzo pozytywnie nastawiona - głęboko wierzę, że wyzdrowieje oraz, że będę mogła realizować swoje marzenie - otwarcia cukierni wykonującej torty artystyczne i inne pyszności - gdyż jest to moją ogromna pasją!

moje torty

Ponieważ przeciwnikiem jest bardzo agresywny rak, dlatego zmuszeni jesteśmy do szukania dalszych rozwiązań - tu pojawiła się szansa w walce z chorobą jaką jest terapia celowana. Aby taką terapie móc przeprowadzić konieczne są specjalistyczne badania - koszt około 10 tys. zł, a następnie kolejne koszty zależnie od leku.

Każda pomoc z Państwa strony jest na wagę złota i dlatego za każdy jej objaw z całego serca dziękuje!

Moje subkonto Fundacji

Jestem podopieczną Fundacji Onkologicznej Nadzieja, przez którą mogą Państwo przekazać 1% podatku.

strona fundacji

English below:

Mam na imię Gosia, mam 33 lata i jestem mamą dwóch skarbów - 3,5 rocznego synka i pół rocznej córeczki. Po niechcianych "przygodach" z rakiem piersi na przestrzeni dwóch lat, choroba powróciła. Zbieram, z Państwa pomocą, na przeprowadzenie badań do wybrania najskuteczniejszej terapii ukierunkowanej na ten rodzaj raka (terapii celowanej)