Pomoc dla Svitlany, uchodźczyni z Ukrainy na rozpoczęcie działalności gospodarczej.

Svitlana i jej syn ponad tydzień temu musieli uciekać z otoczonego przez Rosjan portowego miasta Berdyansk, znajdującego się w okolicach Mariupola. Svitlana znalazła schronienie u swojej przyjaciółki  ze Stargardu, a teraz bardzo potrzebuje pracy, aby zarobić na swoje i syna  utrzymanie. Potrzebne też jest jej zajęcie, żeby nie myśleć ciągle  o dramacie, który przeżyła i który nadal toczy się w jej ojczyźnie. Svitlana przepięknie zdobi paznokcie i chciałaby wykorzystać swoje umiejętności właśnie w celu zarobkowym. Problemem jest to, że Svitlana nie posiada pieniędzy, aby taką działalność rozpocząć. Do tej pory udało mi się znaleźć dla niej miejsce do pracy (o obniżonej stawce dzierżawczej) w stargardzkim salonie Pani Kai Galankiewicz kosmetologia przy ul. Wojska Polskiego nr 91. Znalazłam także Biuro Rachunkowe, którego właścicielka Pani Marlena Popczyk – Lewandowska zadeklarowała darmowe świadczenie usług dla Svitlany przez kilka miesięcy. Zorganizowałam także zbiórkę podstawowego sprzętu do tego rodzaju czynności. Nadal jednak nie można uruchomić działalności ze względu na brak środków finansowych na zakup kasy fiskalnej (ok. 2000 zł.), czynszu dzierżawnego za stoisko ( 700 zł) oraz na zakup produktów do robienia paznokci.

Dlatego w ramach dalszej pomocy Svitlanie, proszę o zrzutkę, aby ona i jej dziecko mogli normalnie funkcjonować.

Z góry ślicznie dziękuję.