Operacja potrąconego kota
Operacja potrąconego kota
Nasi użytkownicy założyli 1 226 048 zrzutek i zebrali 1 347 780 498 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jest podobny do tysięcy kotów, nie ma nawet imienia. Żył wraz kilkorgiem rodzeństwa w Stankowicach, gmina Leśna. Ma około roku, wyrósł całkiem pięknie dzięki dokarmianiu. Całkiem nieźle mimo tej bezdomności dawał sobie radę aż do 31 października. Zwykle ostrożny, czegoś się przestraszył i wpadł prosto pod koła małego dostawczaka. Kierowca nawet się nie zatrzymał. Na pomoc ruszył mój brat, który zawiózł kota do weterynarza. Prześwietlenie pokazało połamaną żuchwę, zgruchotane kości tylnej łapki i miednicy. Kot dostał leki uśmierzające ból i przeciwzapalne. Lekarz jest przekonany, że ma szansę na przeżycie, choć pewnie nie będzie już tak sprawny jak przed wypadkiem. 3 listopada ortopeda ma zadecydować, kiedy będzie operacja. Jej koszt weterynarz oszacował na około 2 tysiące złotych. Rodzice postanowili kota przygarnąć, mimo że jest już jeden koci rezydent. Zaopiekują się nim i zadbają o powrót do zdrowia. Do tego wypadku doszło tuż przed domem moich rodziców. Bardzo to przeżywają. Jeśli zechcecie nas wspomóc w pokryciu kosztów operacji bezdomnego kota, będziemy wdzięczni. To, że przez nikogo nie był chciany i kochany, nie może oznaczać, że jego życie nic nie jest warte. Jest!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!