Kolejny krok do spełnienia marzeń

Cześć! Mam na imię Ola, mam 22 lata i materialnie nigdy życie mnie nie rozpieszczało - moich rodziców również. Nie było najgorzej, ale dobrze wcale. Doskonale pamiętam smutek w oczach mamy, która musiała odmówić nam kolejnej wycieczki szkolnej czy innych, pozornie standardowych, wydatków. Rok temu, mając 20 lat postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Nie chciałam patrzeć na moje przyszłe dzieci z takim smutkiem jak moja mama patrzyła na mnie. Moim celem było pomóc rodzicom i udowodnić przede wszystkim sobie, że wbrew powszechnie panującej opinii - bieda NIE jest dziedziczna.

Założyłam więc działalność gospodarczą. Postanowiłam robić to co lubię!

Projektowanie graficzne, tworzenie różnych ciekawych materiałów reklamowych, naklejki dekoracyjne... może kogoś to dziwi, ale naprawdę to uwielbiam!

Oczywiście sprzęt do najtańszych nie należy. Skorzystałam więc z dotacji z Urzędu Pracy dla osób bezrobotnych, jednak maksymalnie można było skorzystać z kwoty 19,000 zł. Jestem niezmiernie wdzięczna, że mimo młodego wieku otrzymałam takie wsparcie! Dziękuję!

Kupiłam najpotrzebniejsze rzeczy na start, jednak każda firma na początku ma ciężko - inwestowanie w reklamę, materiały do produkcji, o opłatach typu ZUS nie wspominając.. NIE PODDAJĘ SIĘ!

W chwili obecnej posiadam ploter tnący - wycinający kształty po obrysie - idealny do dekoracji ściennych. Chciałabym zainwestować w ploter solwentowy, który posłuży mi do produkcji materiałów reklamowych dużego formatu bądź po prostu do oklejania witryn sklepowych, samochodów (autoreklama) i innych. Widzę w tym ogromny potencjał! Uważam, że pozwoli mi to zdobyć klientów biznesowych a co za tym idzie moja sytuacja finansowa znacznie by się poprawiła, a przecież o tym tak bardzo marzę...

Marzę o tym by wziąć wymarzony ślub, zamieszkać we własnym mieszkaniu, wyremontować dach w domu rodziców - tak mało a tak wiele.

Do tego jest mi potrzebne Państwa wsparcie. 35,000 zł to dla mnie kwota kosmiczna i wręcz nieosiągalna. Za każdy najmniejszy gest będę ogromnie wdzięczna!

Zdaję sobie sprawę, że jest tu mnóstwo zrzutek dla osób zbierających na leki i inne... tak naprawdę dużo istotniejszych niż moja sprawa, dlatego początkowo byłam sceptycznie nastawiona, natomiast stwierdziłam, że muszę o siebie zawalczyć, że jak nie ja to kto? Jeżeli ktoś z Was dotarł do końca to GRATULUJĘ! :) i dziękuję za poświęcony czas...

Jeżeli zechcesz pomóc - będę wdzięczna. Pozwól mi proszę pokazać tym, którzy stukali się w głowę słysząc o moich planach jak bardzo się mylili twierdząc, że ja za młoda, ja za głupia.. Kiedy mam zmieniać swoje życie jak nie teraz?

Korzystając z okazji życzę wszystkim dużo zdrowia i szczęścia, czymkolwiek ono dla Was jest!