Ratujemy oko AJRY
Ratujemy oko AJRY
Nasi użytkownicy założyli 1 225 016 zrzutek i zebrali 1 345 307 597 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Kochani, obiecałem, że będę informował o życiu Ajry i poniesionych wydatkach na jej leczenie.
Ajra z założenia miała być psem kolegi, ze mną miała spędzić kilka pierwszych dni na czas przeprowadzki. Od początku wiedziałem, że ciężko będzie nam się rozstać, w efekcie Ajra jest członkiem mojej rodziny i tak już zostanie.
W ciągu miesiąca zdążyła skraść serca rodziny i znajomych. Ciągle jeszcze jest nieco przestraszona na dworze, ale wszystko idzie ku dobremu i są już duże zmiany. Dostała swój materac, ale oczywiście woli łózko swojego człowieka więc się dzielimy🥰
Troszkę śmielej wychodzi na dwór i poznaje świat, jednak najlepszą rozrywką jest oglądanie TV, muszę jeszcze podpatrzeć jakie programy preferuje, bo na razie chyba sama tego nie wie i skupia się na wszystkich. Lubi jeździć autem i nie ma z tym problemu.
Pracujemy z panią behawiorystką nad resocjalizacją i zaufaniem. Czekamy na zabieg oka, mamy wykonane już wszystkie potrzebne badania -
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękujemy – 🙏 - za wpłaty. Macie wielkie serca i dzięki Wam dostała szansę na zdrowe życie. Po zabiegu odezwiemy się ponownie. DZIĘKUJĘ!🙏❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Oto krótka, smutna historia AJRY:
Informację o oddaniu pieska zamieszczono na stronie OLX, konieczność wydania psa tłumaczono przeprowadzką do małego mieszkania. Umówiliśmy termin odbioru na drugi dzień, ponieważ dzieliła nas odległość 250km. W połowie drogi odebraliśmy telefon z informacją, że za psa trzeba jednak zapłacić 500zł, gdyż jest duże zainteresowanie ogłoszeniem. Podjęliśmy decyzję o zapłacie tej kwoty i dalszej podróży do miejscowości pod Rzeszowem. Na miejscu zobaczyliśmy zaniedbaną, wystraszoną suczkę, która panicznie sie bała i już na pierwszy rzut oka wyraźnie potrzebowała specjalistycznej pomocy. Ludzie którzy sprzedali nam psa byli podobno pośrednikami, umówili się z nami na obrzeżach miasta i nie chcieli podać adresu pod jakim dotychczas przebywała AJRA. Ajra jest wystraszona, nie reaguje na imię, świat zewnętrzny ja przeraża. Nie chce wychodzić za próg pokoju, w którym obecnie przebywa nawet pomimo smacznych zachęt.
Pierwsza wizyta u weterynarza odbyła się w dniu przyjazdu, po zbadaniu lekarz stwierdził, że ma około 3 lat i prawdopodobnie pochodzi z hodowli, gdzie służyła do reprodukcji. Ma zagrzybiałe łapki, potrzebuje specjalnego jedzenia dla alergików, ale najpoważniejszym problemem jest chore oko. Wizyta u psiego okulisty odbyła się dzisiaj i lekarz zdecydował o konieczności zabiegu w zwiazku z repozycją gruczołu trzeciej powieki oka lewego (i ewentualnie opracowanie zwichnięcia chrząstki 3-ciek powieki) .Termin zabiegu ustalony jest na początek lutego 2022r i do tej pory musimy zebrać kwotę 2000,00 zł.(kwota ta pokryje zabiegi i pierwsza wizytę po) bo taka jest cena zdrowia AJRY. Proszę o pomoc w sfinansowaniu leczenia pieska, dla jej dalszego, lepszego życia.
Z każdej podarowanej złotówki rozliczymy się przedstawionymi rachunkami. Ewentualną nadwyżkę pieniędzy przekażemy na wybrane schronisko.(przekażmy pozostałe pieniądze lub zakupimy najpotrzebniejsze produkty które zostaną przekazane)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!