id: emhwdx

Maksiowa Misja do Mobilności

Maksiowa Misja do Mobilności

Nasi użytkownicy założyli 1 231 612 zrzutek i zebrali 1 364 408 252 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • QhgDfvbgc3a2BYGx.jpgVon1AMwhxzfo5A0V.jpgMaksio miał bardzo intensywny tydzień. Zaczął szkołę, obchodził 6 urodziny oraz dostał nowy wózek. Video jest dostępne na naszym koncie IG @max.cassius👍🏼🙂 Po turnusie terapii ciąg dalszy w domu

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Maks, nasz mały cud, przyszedł na świat podczas przedwczesnej cesarki. Poród był skomplikowany - doszło do wypadnięcia pępowiny, co spowodowało, że Maks zaczął wyślizgiwać się przez kanał rodny. Lekarze mieli ogromne trudności z wyciągnięciem naszego synka. Gdy w końcu im się to udało, okazało się, że Maks ledwo żyje - musiał być reanimowany przez kilkanaście minut.

Niestety, trudny poród miał swoje konsekwencje. Maks doznał niedotlenienia mózgu. Po dziesięciu dniach rezonans magnetyczny wykazał i potwierdził krwawienia do mózgu. Lekarze poinformowali nas, że najbardziej prawdopodobną diagnozą będzie mózgowe porażenie dziecięce (MPD). Ta wiadomość nas zdruzgotała, ale jednocześnie nie wiedzieliśmy, co to będzie oznaczać dla Maksa.

Z biegiem czasu zauważyliśmy, że Maks nie rozwija się w tym tępie co powinien. Nie patrzył na nas, nie mówił, nie spał, nie poruszał się tak jak jego siostra bliźniaczka, Mia.


MPD wpływa na wszystkie jego kończyny. Maks nie może mówić, samodzielne siedzenie, chodzenie, klękanie czy stanie są̨ dla niego niemożliwe. Niedawno, u Maksa zdiagnozowano dystonię, co prowadzi do mimowolnych ruchów ciała. To oznacza, że niektóre formy terapii są dla niego obecnie ograniczone.


Maks co tydzień uczęszcza na prywatną terapię i korzysta z rehabilitacji finansowanej przez organizację charytatywną. Płacimy również za terapie wielotygodniowe w Polsce, podczas których Maks intensywnie pracuje po 5 godzin dziennie. Jego refundowany fizjoterapeuta widzi go raz na 6 tygodni. Zakupiliśmy dla Maksa specjalistyczny sprzęt, który ma na celu pomóc mu w siedzeniu, utrzymaniu ciężaru ciała i zapewnieniu bezpieczeństwa w domu. Maks posiada specjalne krzesło do kąpieli, które pozwala mu się zrelaksować, a także krzesło, które umożliwia mu siedzenie na pokładzie samolotu czy w huśtawce. Ma do swojej dyspozycji również rower. Dysponujemy samochodem przystosowanym do przewozu osób na wózku inwalidzkim.


Maks zmaga się z korowymi zaburzeniami wzroku. Jego mózg nie potrafi prawidłowo interpretować informacji, które docierają do niego przez oczy. Maks nie potrafi mówić, ale pragnie komunikować się z otoczeniem z całych sił. Nauczył się mówić "tak" i "nie" , rozróżnia też kształty i kolory. Udało nam się znaleźć prywatnego logopedę, który ma doświadczenie w pracy z dziećmi z podobnymi problemami komunikacyjnymi. To jednak duże wyzwanie finansowe, ponieważ te usługi nie są finansowane z funduszu zdrowia i koszty te pochłaniają całą miesięczną zapomogę dla Maksa. Maks ma możliwość spotkania się z terapeutą finansowanym z funduszu zdrowia tylko raz na 12 tygodni. To o wiele za mało, dlatego postanowiliśmy zmobilizować otoczenie do pomocy.


Założyliśmy zbiórkę pieniędzy, ponieważ musimy dostosować nasz dom w dom do potrzeb Maksa, aby był dla niego bezpieczny. Niestety, szacowany koszt adaptacji domu jest ogromnie wysoki. Przekracza to nasze możliwości finansowe i nie jesteśmy w stanie płacić za terapię. Dwa razy w roku przywozimy Maksa na terapię w Warszawie, gdzie 2-3 tygodniowy turnus kosztuje ponad 20.000 złotych. Dzięki temu, Maks może kontynuować swoją drogę do samodzielności i lepszego porozumiewania się z otoczeniem. 


Prosimy o wsparcie dla Maksa, aby rozwijać się i cieszyć pełnią życia, mimo przeciwności, które na niego spadły. Każda pomoc jest dla nas nieoceniona.

Aby dobitnie pokazać, że wartościowe rzeczy w życiu nie przychodzą nam łatwo, zdecydowaliśmy się podjąć pewne wyzwania. 26 Maja, z mężem przebiegliśmy półmaraton.

We wrześniu planujemy stanąć na linii startu maratonu.

W Swoje 70 urodziny, ciotka męża podejmie się wyzwania wspinaczkowego.

A już w tą sobotę wyruszamy na 64km szlak Lake Wake Walk by kontynuować zbiórkę.


Maks to pełen uśmiechu maluch, który uwielbia adrenalinę. Pomimo swojego młodego wieku, z optymizmem i odwagą czerpie radość ze zjeżdżania na linie, jazdy na karuzeli, huśtawek, a nawet z prostego turlania się po podłodze. Jego niesamowite poczucie humoru jest zaraźliwe. Śmieje się, gdy ktoś się potknie lub coś upuści – zawsze jest pełen radości.

Maks uwielbia książki, lody oraz przebywanie na świeżym powietrzu, nawet podczas deszczu. Jego uśmiech podczas tych prostych czynności jest dla nas ogromną motywacją. Każdego dnia przypomina nam o tym, jak ważne są małe rzeczy i jak wiele radości mogą przynieść. Chcemy podzielić się tą historią, aby pokazać, że każdy z nas ma moc, by wpłynąć na czyjeś życie i przynieść mu radość. Każde nasze działanie, niezależnie od jego skali, ma znaczenie.


Jeśli chcesz bliżej poznać Maksa, śledź nas na Instagramie @max.cassius. Za wszelką darowiznę, śledzenie profilu lub udostępnienie strony zbiórki – DZIĘKUJEMY!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 2

 
2500 znaków