EMILKA 532 GRAM - WALKA O ŻYCIE
EMILKA 532 GRAM - WALKA O ŻYCIE
Nasi użytkownicy założyli 1 256 386 zrzutek i zebrali 1 434 402 542 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności13
-
Ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo trudne😔. Rehabilitacja i terapie to moja jedyna szansa; bardzo się staram i jestem taka szczęśliwa, kiedy uda mi się zrobić choćby mały krok naprzód.
Dziękuję z całego serduszka za każde wsparcie i dobre słowo💕 Błagam o udostępnienie mojej zbiórki. Emilka🕊️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mam na imię Emilka 🩷– jestem maleńką dziewczynką, która przyszła na świat o wiele za wcześnie, w 24. tygodniu ciąży. Ważyłam nieco ponad 500 gramów, a moje organy były jeszcze niewykształcone.
Byłam tak maleńka i delikatna, że każdy niewłaściwy ruch mógł mnie ogromnie skrzywdzić, sprawić potworny ból, a nawet zabić.
Wierzę, że dzięki Państwa wsparciu kiedyś poczuję, jak to jest być zdrową, pełną energii dziewczynką. Moja codzienność to leczenie, rehabilitacja, terapie i nieustanna walka o zdrowie – jednak nigdy się nie poddam.
Od pierwszych sekund swojego życia spędziłam w szpitalu aż 304 dni, zanim mogłam ujrzeć niebo, poczuć ciepło słoneczka i po raz pierwszy wrócić do swojego domku.
A pomimo bólu przez który przeszłam oraz dramatyczną walkę o życie - jestem bardzo wdzięczna że żyje.
🩷...A TO JEST MOJA HISTORIA...🩷
Po kilku dniach narodzin przeszłam bardzo skomplikowaną operacje układu pokarmowego, moje jelitka były cieniutkie jak niteczki. Aby przetrwać, otrzymywałam stały dopływ morfiny i antybiotyków. Zmagałam się z zapaleniem płuc, licznymi infekcjami, a rurki z tlenem towarzyszyły mi dzień i noc.
Dawano mi tylko 20% szans na przeżycie, a moja waga spadła poniżej 500 gramów.
Mimo że prawie nikt nie wierzył w moje szanse, lekarze zrobili wszystko, co w ich mocy, aby mnie uratować.
❣️WAGA 505 GRAM❣️
Od pierwszych chwil życia igły wbijały się w moje delikatne rączki, nóżki, całe moje kruche, obolałe ciało. Opatrunki, które miały mnie chronić, często odparzały moją wrażliwą skórę, sprawiając mi cierpienie, a dźwięk maszyn ratujących życie i migające światła na sali operacyjnej stały się moją codziennością.
Niezliczoną ilość razy walczyłam o każdy oddech, pełen bólu i łez, gdy
MOJE MALEŃKIE SERDUSZKO BIŁO CORAZ SŁABIEJ 💔
W najgorszych momentach myślałam, że to koniec, że nie dam rady, że los mnie tak okrutnie skrzywdził. Ale gdy mamusia przytulała mnie i słyszałam bicie jej serca🩷wiedziałam, że muszę walczyć z całych sił o to, co najcenniejsze – życie.
MAMUSIA i JA🩷- Byłam taka maleńka
Moje jelitka były tak słabe, że musiały przejść operację, i teraz są o wiele krótsze. Po pierwszej operacji, ważyłam wtedy zaledwie 500 gramów, lekarze zostawili jelitka na zewnątrz… nawet nie zaszyli brzuszka. Po kolejnej operacji włożyli mi rurkę do brzucha, przez którą musiałam być karmiona, a dopiero po trzeciej mogli zaszyć mój mały brzuszek.
BRZUSZEK PO PIERWSZEJ OPERACJI💔
I choć przeszłam już tak wiele, wiem, że przede mną jeszcze kolejne bolesne zabiegi i operacje.
Cierpię i mam trudności z jedzeniem – każdy kęs to dla mnie kolejne wyzwanie. Zmagam się również z zaburzeniami neurologicznymi, które wpływają na mój rozwój ruchowy. Mam nieprawidłowości w kręgosłupie, ograniczenia ruchowe w lewej nóżce i prawej rączce oraz bolesne zrosty na brzuszku po operacjach. Te wyzwania wymagają intensywnej rehabilitacji, by zapobiec pogłębianiu się wad postawy i utracie sprawności. Potrzebuję stałej opieki specjalistów, którzy dbają o każdy aspekt mojego zdrowia.
Lekarze nie mogą uwierzyć jak bardzo jestem silna i jak bardzo walczę o życie.
Mój stan zdrowia jest bardzo zmienny. Każdy dzień to niewiadoma – są takie, kiedy jestem radosna, ale często zdarzają się również te okrutne chwile, gdy płacze z bólu i cierpienia, a serca rodziców pękają z rozpaczy.
Potrzebuję intensywniejszej rehabilitacji, terapii i częstszych wizyt u specjalistów, bo bez tego mój rozwój może zostać zatrzymany… Każdy dzień to walka, a ja nie dam rady bez Państwa pomocy.
Jestem prawdziwy cudem, inspiracją i dowodem na to, że nawet najmniejsze serduszko potrafi walczyć z ogromną determinacją o życie.
Błagam Państwa o wsparcie; potrzebuję funduszy na:
❣️rehabilitację fizjoterapeutyczną, by moje maleńkie nóżki i rączki mogły się wzmocnić,
❣️terapię neurologopedyczną, aby nauczyć się mówić i jeść jak inne dzieci,
❣️ciągłą opiekę neonatologiczną i pediatryczną, aby mój rozwój i zdrowie były pod stałą kontrolą,
❣️specjalistyczne terapie sensoryczne, które pomogą mi lepiej poznawać świat, mimo że moje zmysły są bardzo delikatne,
❣️wsparcie kardiologiczne, bo moje serce jest bardzo słabe i wymaga troskliwej opieki,
❣️suplementy i specjalne leki, aby moja odporność mogła chronić mnie przed infekcjami, które mogą być dla mnie śmiertelne,
❣️specjalistyczne wsparcie okulistyczne, aby moje oczy mogły zdrowo się rozwijać i dały mi szansę zobaczyć otaczający mnie świat,
❣️Logopeda daje mi nadzieję, że kiedyś powiem „dziękuję Państwu" "mama" "tata". To takie małe cuda, które są dla mnie ogromnym marzeniem i wyzwaniem"
❣️wizyty u specjalistów, takich jak gastroenterolog, kardiolog i okulista których pomoc jest dla mnie całym życiem.
Jestem jedynym dzieckiem moich ukochanych rodziców, którzy zawsze pomagali innym i nigdy nie prosili o pomoc, ale teraz – bezradni wobec kosztów, które przerastają ich możliwości – błagają razem ze mną o Państwa wsparcie.
Z całego serduszka wierzę, że z Państwa pomocą uda mi się pokonać ten straszny koszmar, który przyniósł mi los.
❣️Najmniejsze wsparcie to kolejne bicie mojego maleńkiego serduszka❣️
💖Każdy z Państwa na zawsze pozostanie cząstką mojego życia💖
❤️🩹Błagam, nie zostawiajcie mnie samej w tej walce🥹
Przede mną jeszcze bardzo długa droga pełna cierpienia, bólu, nadziei i determinacji.
BRZUSZEK PO DRUGIEJ OPERACJI💔
DZIURKA PO USUNIĘCIU TUBY 💔
💔NIE MAM PĘPUSZKA - I BLIZNY DO KOŃCA ŻYCIA💔
❣️🕊️EMILKA - PRAWDZIWY CUD ŻYCIA🕊️❣️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty wystawiasz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Organizatora:
Cena końcowa
30 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
44 zł
Ilość licytujących: 1