Organiser's profile
Agata Rokicka
Cześć, zbieram pieniążki na mojego chorego lecz przewspaniałego kotka - Misię. Ma On 9-miesięcy dopiero i wykrytą niewydolność nerek. Jestem studentką pielęgniarstwa, studiuję dziennie i pracuję kiedy tylko mogę, lecz nie są to jakieś ogromne pieniądze, gdyż z uwagi na ilość zajęć i nauki mam czas tylko w weekendy. Jestem na utrzymaniu Mamy wiec koszta kotka wzięłam na siebie, gdyż mój ojciec kompletnie nas nie wspiera i nie chce Mamie dorzucać problemów. Zaczęłyśmy niedawno leczenie, które mnie bardzo przerasta w kosztach, a nie chce się poddawać i usypiać kotka bo do tej pory naprawdę wiele przeszłyśmy i włożyłyśmy w to wiele serca, chęci, starań, czasu i pieniędzy. Widziałam moją Misie już w stanie krytycznym, a dziś wygląda naprawdę rewelacyjnie i do tego potrzebna jest Wasza pomoc, aby to utrzymać! Mieszkam w Szczecinie, a do lekarza z Misią muszę jeździć aż do Warszawy, gdyż tam znalazłam rewelacyjną Panią Doktor, która jako jedyna podjęła się z chęcią leczenia. Jeden dzień podróży do weterynarza wynosi mnie 500zł, a jade i wracam w nocy, bez wydawania zbędnych pieniędzy. Do tej pory słyszałyśmy decyzje tylko o uśpieniu kociaka, a teraz mamy informację, iż kociaka można leczyć i może On normalnie funckjonować. Jest On przekochany, wdzięczny i cudowny - dlatego też bardzo ciężko odbierać Mu życie w tak młodym wieku. Koszta leczenia na miesiąc będą wynosić około 400-700zl (zależności, czy trzeba jechać do Warszawy - za wizytę płacę 400zł z badaniami krwi, moczu, itd.) Ja na dziś dzień nie jestem w stanie aż takich pieniędzy sama przeznaczyć na leczenie kotka, a potrzebuję aby miał do tego zapewnione jedzenie i odpowiedni byt. Bardzo będę wdzięczna za wszelką pomoc i z góry dziękuję!