Organiser's profile
Agnieszka Wardecka
Jestem artystką techniczną, żyjącą na zasiłku inwalidzkim (1200 miesięcznie), choruję na padaczkę, chorobę Crohns, cukrzycę, W skutek agresywnego ataku choroby Crohns mam wycięte 2/3 trzustki , śledzionę, woreczek zółciowy i kilka innych drobniejszych organów). Z tego samego powodu moje kości są bardzo słabe. Przykład?- Potknełam się w domu na dywanie i połamałam prawą nogę w 5 miejscach, kciuk u prawej ręki i kostkę lewej nogi. Abstrahując ode mnie , w moim życiu pojawił się ktoś niezwykły❤️. Spacerując rok temu po lesie natknełam się na psa, który był przywiązany solidnie drutem kolczastym do drzewa. Szansa na jego znalezienie była zeru, a jednak znaleźliśmy siebie. Że smutnych wiadomości po wizycie u weterynarza okazało się, że piesio zwany Pax, miał CELOWO połamane przednie łapy i szczękę. Pax ma 8-9 lat i jego życie odcisneło na jego psychice jak i na ciele trwałe ślady, też wymagające opieki. Moim marzeniem jest chociaż trochę zrekompensować mu koszmar, w którym żył. Stąd prośba, ponieważ, jak wspomniałam , żyję na zasiłku, jest mi bardzo ciężko finansowo i prosiłabym o wsparcie nie tyle co mojego życia ale Paxa, które jesteśmy mu winni ( jako gatunek).