Organiser's profile

Mam na imię Aneta i mam 32 lat. 2,5 roku wykryto u mnie obustronnego guza jajników, przeszłam operacje w trakcie której okazało się że nowotwór jest rozsiany... Przyjmowałam chemie, którą jak wiadomo ciężko się znosi. Od tamtej operacji przeszłam jeszcze 2. Jedna, ponieważ doszło do niedrożności jelita grubego,którego skutkiem jest stomia. I druga również na jelito. Aktualnie jestem w trakcie chemii, której nie przyjmuję, ponieważ przebywam w szpitalu na dożywianiu. Przede mną jeszcze długa droga, ale szanse ciągle są. Następne krotki kierowane będą na badania genetyczne wrażliwości na chemie, następnie szpital w Brzezinach, gdzie ostatecznie zabijemy mojego pasażera na gapę. Nie lubię pisać o sobie więc jest krótko, nie da się przelać na klawiaturę wszystkich emocji, które towarzyszą nam w momencie gdy dowiadujemy się o chorobie jak i później w momencie leczenia. Dlatego przekazałam Wam suche fakty. Wsparciem w tych trudnych dla mnie miesiącach jest moja rodzina i przyjaciele. Zrzuta ma za zadanie wspomóc codzienny budżet, który niestety topnienie dość szybko. Z całego serca dziękuję za każdą przekazaną pomoc którą przeznaczę na wszelkie leki i wszystko inne co jest niezbędne i potrzebne do funkcjonowania w chorobie. Dziękuję również za dobre słowo oraz modlitwę. Aneta.