Organiser's profile

Cześć! Jestem właścicielem dwóch kotów, jeden to 10letni Maks rasy ragdoll a drugi to Puszek, 10letni kot rasy Brytyjczyk. Oba zwierzaki są cudowne i żyją w zgodzie. Niestety Maksiu dwa miesiące temu zachorował 😓. Zaczął wymiotować, nawet kilka razy dziennie. Zawiozłam go do weterynarza i zaczęło się jego leczenie. Początkowo lekarz myślał że to pasożyty, potem że kule włosowe zalegają w żołądku. Dostał leki i specjalną karmę, jednak wymioty nie ustępowały. 12 maja przestał jeść i wymiotował już żółcią. Codziennie jeździł do weterynarza na kroplówki i leki dożylne. Z badania krwi wyszło jakieś zapalenie Odzyskał siły i apetyt i myślałam że chorobę mamy już za sobą. Niestety nadal wymiotował. Udałam się z nim na usg jamy brzusznej i okazało się, że ma guza śledziony, który trzeba szybko usunąć bo w każdej chwili może pęknąć. Poza tym ściana żołądka i błony mięśniowe jelit są znacznie poszerzone z widocznymi naciekami. Weterynarz podejrzewa: IBD (zapalenie jelit) i chłoniaka 😰. Do tej pory, w ciągu tych dwóch miesięcy na jego leczenie wydaliśmy już 890zl. Czeka go operacja usunięcia śledziony a to koszt 1500zl, przed zabiegiem musi mieć zrobione echo serduszka, które kosztuje 280zl. Poza tym pobiorą mu wycinki z jelit i żołądka do badania pod kątem chłoniaka i zbadają wyciętą śledzionę, za co dodatkowo będzie trzeba zapłacić ale dokładnych kosztów jeszcze nie znam. Jeśli okaże się że Maksiu ma chłoniaka to czeka go leczenie onkologiczne, które jest bardzo drogie. Natomiast w przypadku IBD będzie musiał mieć specjalną dietę i dodatkowe leczenie. Bardzo go kochamy ❤️ jest cudownym kotkiem, łagodnym i ciepłym. Uwielbia się przytulać i spać razem ze mną. Często liże mnie po policzku i lekko przygryza mi brodę, okazując w ten sposób swoją miłość. Bardzo chcemy mu pomóc i ulżyć cierpieniu. Mamy nadzieję, że wróci do zdrowia i będzie z nami przez kolejne lata. Prosimy o jakikolwiek datek, byśmy mogli udźwignąć finansowo jego leczenie, gdyż jest kosztowne. Z góry dziękujemy z wsparcie ❤️ Aneta Kastelik