Organiser's profile
Jolanta Woroniak
Mam 42 lata i troje dzieci w wieku 22,5,3 lata.Miałam normalne zycie praca i rodzina.Niespełna miesiac temu padła u mnie okropna diagnoza bardzo duży guz jajnika lewego i prawego.Odrazu stanęły mi przed oczyma moje małe dzieciaczki. Ale musialam otrzeć łzy i zaczęłam szukać pomocy po specjalistach,robic badania i wyniki .Z dnia na dzien mój brzuch staje sie coraz większy a ja ociezala i słaba. Ciezko mi pozbierać myśli pisząc prośbę do Państwa o pomoc. Ja nie chcę się leczyć dla siebie ale dla moich małych chłopców którzy mnie potrzebują mój 5letni synek czesto pyta mamuś jesli ty nie masz tam w środku dzidziusia to masz cos złego prawda?łzy mi stają w oczach jak widzę jego przestraszone oczka.Dlatego muszę walczyć dla nich.Rokowania podjęte przez lekarzy są takie że będą mnie otwierać co jest zagrozeniem dla mnie bo guz jest bardzo duży i niewiadomo co zajmuje oprócz jajników, żołądka i odbytu.Po pobraniu najpierw wyniku i zbadaniu go w czasie operacji bo szpital tam gdzie podjęłam leczenie ma swoje laboratorium zapadnie decyzja czy jest bezpiecznie usunąć czy zamknąć mnie z powrotem z tym guzem i leczyć chemioterapia. Proszę ludzi dobrej woli o wsparcie mnie w leczeniu chociaż 1 złotówka jak już pisalam nie chcę pomocy dla siebie tylko dzieci.To co opisalam mam udokumentowane wszystko jest prawdą. Dziękuję.