Witam,
W nawiązaniu do sytuacji która spotkała mnie w sklepie, gdy Pani kupiła poł kilo wędzonych kości na zupę bo kosztowały aż 5 złotych/kilo. Dziś byłam na zapiekankach przy ul. Targowej. Większość klientów to samotne seniorki, które wydając 7 złotych miały możliwość zjeść ciepły posiłek. Ja już wsparłam fajną rzeszowską inicjatywę, ale może ktoś z Was będzie chciał zasilić moją skarbonkę! Z góry dziękuję - Monika