Z impetem powstała „Strefa Exodus” – środowisko twórcze związane z literaturą i malarstwem. Niełatwo jednak utrzymać mocną działalność, toteż zwracamy się o wsparcie naszych działań. Chcemy regularnie wydawać klubowe pismo w formie książki i spotykać się co dwa miesiące. Rodzi to pewne koszty, które jednak nie są astronomiczne. Potrzebujemy tymczasem nieco grosza, aby w ogóle móc istnieć.

Jeśli ktoś może – prosimy o wsparcie. To trudna działalność, ale – jak sądzimy – wartościowa. Każda kwota ma dla nas duże znaczenie.

Dotąd własnymi siłami wydaliśmy dwa numery pisma „Odcienie” i dwa numery „Strefy”. Na razie „Exodus” liczy 27 osób i się... rozrasta.

Założenie było proste – zgromadzić ludzi, którzy chcą wymieniać się poglądami, rozmawiać, poszerzać horyzonty. Bo nie trzeba być twórcą, parać się sztuką, wystarczy przyjść i złapać tego bakcyla.

„Strefa” ma już na koncie kilka spotkań z poezją i malarstwem oraz wydawnictwo, czyli klubowe pismo, gdzie publikowane są wiersze, wywiady, teksty publicystyczne, zamieszczane są fotografie i repliki obrazów. Mamy za sobą ogólnopolski konkurs poetycki „Exodus ‘23”. W głowach kłębią się kolejne pomysły...

Czy to dobry kierunek? Odpowie jedna z uczestniczek spotkań: „Dziękuję za tak bezcenne, krzepiące, uwrażliwiające przeżycie literackie, pokazujące, że można znaleźć czas na to, co uznajemy za wartościowe. Za tworzenie przestrzeni dobrej wymiany myśli”.

Jednak konto firmującego „Strefę” Stowarzyszenia „Bez Limitu” jest... puste.

Bez wsparcia nie będzie „Strefy”, spotkań, odkrywania twórców, poznawania świata sztuki i ludzi, którzy dzięki „Strefie” mogą być na wyciągnięcie ręki.