Urodzinowa zrzutka Snupka i Izy na tworzenie komiksu Podróże z Pazurem
Urodzinowa zrzutka Snupka i Izy na tworzenie komiksu Podróże z Pazurem
Nasi użytkownicy założyli 1 229 282 zrzutki i zebrali 1 356 640 057 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
12 listopada Iza obchodzi urodziny, a Snupek 8 listopada obchodził urodzi... adopciny (jest z nami 12 lat, a sam ma 14-15). Jak wiele z Was wie, od 2020 r. tworzymy edukacyjno-przygodowe powieści komiksowe adresowane do czytelników w każdym wieku, ze szczególnym uwzględnieniem młodzieży. W tej chwili opublikowane są już 3 części.
Komiksy zbierają bardzo dużo pozytywnych ocen. Według dziennikarki Weroniki Wawrzkowicz-Nasternak to jeden z ciekawszych tytułów dla dzieci, który ukazał się w 2020 r. zobacz wywiad w TV, a całą serię skomplementował Adam Rusek - ogromnie doświadczony historyk sztuki komiksu, współpracujący m.in. z Biblioteką Narodową - zobacz nagranie od 36.30 minuty. Więcej recenzji (różnych części) odnajdziecie też u Rodziców dla Klimatu (www lub FB), Człowiek z popkultury, czy Przeczytane z biblioteki, także u Lubię Komiksy, czy Comixxy, u Bajkochłonka. Pozdrawiam i obszczekujemy wszystkich innych, o których nie wiem, albo mówią o nas pocztą pantoflową. Wszystkie odcinki mają też swoje oceny oraz recenzje czytelników na portalu Lubimy Czytać. Dostajemy od czytelników wiadomości prywatne w stylu: "wasz komiks to powinna być lektura szkolna", albo "dzięki waszemu komiksowi moje dziecko chce czytać książki", "wasz komiks stał się ulubionym tytułem mojego dziecka", "dzięki wam odkryłem, że lubię czytać komiksy".
Jednocześnie rynek książki, a zwłaszcza komiksów, to w Polsce bardzo niewdzięczny rynek. Autorzy zarabiają 1-3 zł z każdego sprzedanego egzemplarza (oczywiście zależy to od ceny książki, ale u nas tak to wygląda)... za miesiące... lata swojej pracy (dla nas stworzenie jednego odcinka to ok. 8 miesięcy niemal pełnowymiarowej pracy). Ogólnie o procesie zarabiania na książkach przez autorów poczytać możecie tutaj, a o większych patologiach działania największych "sklepów" np. tutaj. W Polsce w dużych nakładach sprzedają się głównie romanse, kryminały, przewodniki kulinarne i finansowe. W świecie komiksu autorzy często sprzedają 1 000 egzemplarzy danego tytułu w całej historii jego wydawania. Pierwsza część naszego komiksu sprzedała się dotychczas już w ok. 8 tys. egzemplarzy, ale łatwo możecie sobie policzyć nasz orientacyjny zysk z tego. Dodatkowo, podjęliśmy pewne decyzje dotyczące ceny i formy dystrybucji, by każdego chętnego odbiorcę było stać na zakup. By ważne edukacyjne przekazy, które zawiera, mogły trafić do jak największego i zróżnicowanego grona, a nie tylko tego zaznajomionego z internetem (i to jego wybiorczą częścią) czy bogatszej części społeczeństwa w dużych miastach. Dlatego nasz komiks nie kosztuje np. 60 czy 70 zł, a tyle często kosztują tytuły o zbliżonej objętości i stopniu dopracowania.
Dlatego powstała ta zbiórka. By umożliwić nam chociaż z odrobinę większym spokojem psychicznym, a nie z nieustannym życiem z miesiąca na miesiąc, tworzyć dalej. A planujemy co najmniej 8 odcinków. Ostatnia zbiórka urodzinowa Piotrka poszła na rzecz Pracowni na Rzecz Wszystich Istot, ale teraz uznaliśmy, że pora zadbać trochę bardziej o nas. Poza tym Snupek...
Mówi się, że ratując psa, nie zmieniasz całego świata na lepsze, ale zmieniasz cały świat dla psa... tylko co w przypadku, jeśli to ten pies okazuje się zmieniać cały świat na lepsze? Snupek, klimatyczno-przyrodniczy edukator i aktywista, dogoterapeuta chorych dzieci i zagubionych w absurdalności świata dorosłych, promotor adopcji zwierząt, ambasador psiej mądrości i miłości wśród osób nieprzekonanych do psów, przyjaciel (wirtualny czy namacalny), który wyprowadził nas i wielu z Was na najlepszy spacer życia i sprawił, że zaistniały Podróże z Pazurem zasługuje na... pomnik. Ale zamiast kupy brązu, drewna, czy jakiegokolwiek innego surowca, najlepszym pomnikiem dla niego jest właśnie ten komiks. <3
Oczywiście, staramy się zarabiać około-komiksowo z wykorzystaniem naszej podróżniczej wiedzy, np. poprzez spotkania autorskie czy nasze prelekcje z podróży. Ale to jest osobna, ogromna praca, która również nie przynosi wielkich zysków. Po odliczeniu od wynagrodzenia kosztów czasu i wydatków na przejazdy kilkuset kilometrów w pociągach, noclegi, powroty... a same nasze spotkania to często 6 godzin prelekcji. Często umówienie jednego spotkania jest niewystarczające i dopiero umówienie 2 spotkań w jednej okolicy przynosi realny zysk z wyjazdu. A swoich social mediów nie traktujemy jak gazetek reklamowych, by wciskać ludziom rozbujały konsumpcjonizm, więc też na nich nie zarabiamy.
Zaczęliśmy robić komiksy w imię misji i tak samo staramy się prowadzić nasze spotkania autorskie:
- opowieści przygodowe łączymy z treściami edukacyjnymi o problemach społecznych i ekologicznych - nawiązując do miejsc, które prezentujemy (np. Kanał Panamski o wpływie jego budowy na ekosystem, ilości zanieczyszczeń emitowanych przez statki towarowe i o neokolonializmie produkcyjnym czy nadprodukcji dóbr i ich transporcie, przy Amazonii - o wypalaniu lasu na grunty rolne i pastwiska, wydobywaniu ropy i kopalniach, o kłusownikach polujących na chronione gatunki, w nawiązaniu do żeglowania o destrukcji raf koralowych, rosnącej temperatury wody i jak gazy cieplarniane szkodzą istotom żyjącym w wodzie, poprzez jej "zakwaszanie")
-sygnalizujemy tematy poważne, problematyczne oraz istotne dla życia wszystkich ludzi i całej planety. Powiązań naszych codziennych decyzji z tym stanem i jak możemy je tym samym sposobem kształtować i zmieniać.
- popularyzować aktywność z psem, przełamywać stereotypy o trudnościach związanych z podróżowaniem z nim i uczyć odpowiedzialnego traktowania tych zwierząt,
- przekazać, że podróż należy traktować jako źródło najlepszych lekcji we wszystkich dziedzinach, w tym ekologicznych i społecznych oraz możliwość weryfikowania i uzupełniania wiedzy wcześniej zdobytej,
-angażujemy się też w liczne projekty aktywistyczne, które pochłaniają ogromnie dużo czasu i energii, ostatnio chociażby uruchomienie Gniazda - Centrum Aktywizmu Klimatycznego. Za co, wbrew pomówieniom denialistów klimatycznych, nie otrzymujemy wypłaty od G. Sorosa :D, a tylko dokładamy z własnej kieszeni.
Skupiamy się na komiksie, zamiast tak jak kiedyś na social mediach. Jesteśmy bowiem przekonani, że to dzieci, nowe pokolenie ma na tyle świeże i nieskażone spostrzeżenia, by móc odmienić diametralnie pojmowanie i patrzenie na istotę istnienia gatunku ludzkiego, człowieka jako jednostki oraz zmienić otaczającą nas rzeczywistość i destrukcyjny kurs cywilizacji. Chcemy zatem przekazać im w przyjemnej formie podstawową wiedzę i świadomość, by mogły stworzyć idee i rzeczy, które pozwolą im zacząć budować lepszy świat. Uczyć szacunku do natury, przyrody, innych kultur, zwierząt domowych, ale przede wszystkim tych dzikich, a także tych uznawanych za te "do zjadania". Pokazywać różnorodność i złożoność świata. Uczyć odpowiedzialnego traktowania psów i udowadniać, że to naprawdę idealni przyjaciele - a nie zabawki!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!