Pomóż po pożarze odwrócić czarną serię wydarzeń
Pomóż po pożarze odwrócić czarną serię wydarzeń
Nasi użytkownicy założyli 1 232 283 zrzutki i zebrali 1 366 642 072 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wiesz co to piekło? Ile trzeba żebyś zginął, stracił dziecko lub kogoś kogo kochasz? Chwilę, sekundy i jest po wszystkim. My mieliśmy szczęście żyjemy i to jest najważniejsze. Myślałam że jestem jego Aniołem stróżem, doradcą i przyjaciółką. Czułam że muszę wskazywać mu drogę bo często błądzi. Co trzeba ,żeby role się odwróciły? Opowiem wam historię.
Dom na brzegu wsi, 6 psów i 2 dwa koty.
Poniedziałek wieczór jak zwykle pracowaliśmy do późna. Dom nie był jeszcze skończony na 100% w garażu Daniel miał całą firmę : elektro narzędzia (m.i. Wiertarki, wkrętarki, piły, sprężarki), cały sprzęt budowlany oraz jedzenie dla zwierząt. Córka lat 7 usnęła na kanapie, Daniela znużyło przysnął też. Ja do 23.30 jeszcze sprzątałam i położyłam się z nimi. Daniela obudziły trzaski i błysk wybiegł z domu.
Zerwałam się … szok, dym nie szło oddychać. Daniel wbiegł krzycząc
-Kasia palimy się uciekajcie!!!
Pobiegłam po córkę jedno co zabrałam to telefon tylko z myślą żeby dzwonić po pomoc.
Wybiegłyśmy z domu, całe szczęście że klucze były w drzwiach przypięte z pilotem do auta. Auto z rozbitymi szybami poprzyklejanymi dachówkami, odjechałam nim na bezpieczną odległość wsadziłam córkę. Wróciłam żeby ratować zwierzęta . Biegłam korytarzem złapałam psa i kawałek dalej wyłoniła mi się z dymu nasza 6 tygodniowa kotka. Nie mogłam znaleść drugiego starszego kota. Pobiegłam zaniosłam je córce, bałam się że wejdzie za mną do domu. Pobiegłam drugi raz strop się walił nic nie było widać . Daniel krzyczał -Co ty tu robisz proszę cię uciekaj! Odpowiedziałam -Muszę znaleść Gizmona! Nie znalazłam go ! Wyszłam ! Stałam pod domem wołając jego imię ! Nie wyszedł. Daniel wyłączył gaz i odciągał nadpalone samochody. Zadzwoniłam po straż o 3.43 . Nie wiem w ile przyjechali, dla nas była to wieczność. Wiedzieliśmy że nic nie mogliśmy zrobić . Po 2 godz strażak wyniósł Gizmona kota którego szukałam. Żył, schował się w pokoju w którym nie spadł strop.
Cała akcja gaszenia trwała 3 godziny i zostaliśmy ze zgliszczami.
Daniel stracił wszystkie sprzęty , spalił się dom który sam budował, straciliśmy rzeczy osobiste, córce spaliły się wszystkie zabawki. Dla dziecka to koszmar. Mia ma traumę boi się każdego trzasku.
Teraz liczy się każda złotówka , już nie chodzi nawet o odbudowę tego domu bo i tak byśmy nie byli w stanie tu usnąć. Stawiam sobie cel ,żeby pomóc mojemu partnerowi odbudować firmę a na resztę się zarobi od nowa.
Zwracam się do wszystkich o pomoc, w grupie siła, złotówka do złotówki.
Pomóż proszę
Dobro wraca
Ja całe życie pomagam każdemu kto potrzebuje teraz ja potrzebuje waszej pomocy
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Od Rany z Krzywego Rogu 🙂