Zbieramy na nowy start dla tragicznie porzuconych kotów
Zbieramy na nowy start dla tragicznie porzuconych kotów
Nasi użytkownicy założyli 1 223 898 zrzutek i zebrali 1 342 724 283 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Udostępniajcie! Kolega Zbyszek poprosił mnie o pomoc. Jego znajoma porzuciła córki, koty, wynajmowany dom i wyjechała uciekając przed wierzycielami. On wchodząc garażem dokarmia jeszcze te kotki ale wlascicielka domu wkrótce przejmie swoją własnośc z powrotem. Udomowione koty wtedy wylądują na ulicy. Schronisko we Wroclawiu odmówiło przyjęcia. Sytuacja jest pilna. Oto co napisal:
"Cztery koty szukają domu. Jest to kocia rodzina. Dwie 2,5-letnie siostry - Kika i Lusi oraz 0,5-letnie Tobiasz i Kuki, potomstwo Lusi. Kotki z dnia na dzień straciły dom. Dotychczas mieszkały z właścicielką oraz jej dwiema córkami. Kryzys spowodowany pandemią spowodował, że właścicielka straciła pracę, wpadając następnie w problem alkoholowy. Nie była w stanie już dłużej opłacać wynajmu domu, więc sama musiała się wyprowadzić, zaś jej córki wrócić do ojca, który dodatkowo wychowuje dwóch synów i nie przepada za zwierzętami. Kotki z dnia na dzień straciły dach nad głową i szukają schronienia. Są przemiłe, przyjazne, potulne, udomowione, towarzyskie, przesympatyczne, ufne i nad wraz wdzięczne za okazanie uczucia."
Kotki dostaną troche karmy ze zbiórki pracowników Wyższej Szkoły Kształcenia Zawodowego z Wrocławia. Potrzebne pieniądze na weterynarza, szczepienia dla wszystkich i wyprawki ! Być może będzie trzeba wynająć mieszkanie ponieważ na razie nawet nie mamy domu tymczasowego!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!