Operacja Więzadła Krzyżowego
Operacja Więzadła Krzyżowego
Nasi użytkownicy założyli 1 231 766 zrzutek i zebrali 1 364 873 749 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć wszystkim,
Celem mojej zbiórki jest uzbieranie kwoty 4 tysięcy złotych na zabieg operacyjny więzadła krzyżowego u mojego psiaka. Luna to mieszanka ras w typie wilczura, niedawno skończyła 5 lat. Niestety od roku czasu boryka się z chorobą stawów. Chodziliśmy na wizyty do polecanych weterynarzy jednak u każdego słyszeliśmy różne wersje. Po jednym leczeniu nastąpiła delikatna poprawa i jak już widziałyśmy to światełko w tunelu wszystko runęło.. Z dnia na dzień Luna całkiem nie mogła ustać na tylnej łapie, a z racji tego, że waży około 40 kilogramów nie jest łatwo wyprowadzić ją na zewnątrz w celu załatwienia swoich potrzeb. Nie ma teraz mowy o jakimkolwiek spacerze. W końcu trafiliśmy do psiego chirurga, który rozpoznał zerwane więzadło przednie w stawie kolanowym. Niestety jedyna metoda leczenia w tym przypadku to operacja, której koszt to 4 tysiące złotych, po operacji antybiotykoterapia oraz niezbędna rehabilitacja pozwalająca przywrócić w pełni ruchomość stawu i kompleksową regenerację zwierzaka. Ciężko jest mi prosić o pomoc, wiem, że są ludzie z większymi problemami. Sama choruję na mieszaną chorobę tkanki łącznej odczuwając przy tym ból w każdym stawie 24/h od kilku lat, miewam problemy z czynnościami dnia codziennego. Jest to nieuleczalna choroba, która powoli wyniszcza organizm każdego dnia. Mieszana choroba tkanki łącznej cechuje się wielką różnorodnością objawów. Są one także zmienne w przebiegu choroby. Najwcześniej pojawia się osłabienie ogólne, bóle mięśni, stawów, obrzęk rąk, stany podgorączkowe. Później dochodzi najczęściej do zapalenia stawów i zapalenia mięśni, liczne zmiany neurologiczne i osłabianie narządów wewnętrznych z biegiem lat. Obecnie jestem na leczeniu sterydami, które nie zawsze dobrze znoszę. Mimo młodego wieku, wiem jak potworny ból potrafią wyrządzić na organizmie chore stawy. Dlatego tym bardziej szukam jak najlepszych i najskuteczniejszych metod by uchronić przed nimi swojego najlepszego przyjaciela jakim jest Luna. To ona w najgorszych chwilach mojego życia trwa przy mnie i nie odstępuje mnie na krok. Na co dzień spłacam kredyt, wszystko drożeje, koszty leczenia operacyjnego i dalszych wizyt zaczynają mnie przerastać. Nie mniej jednak chciałabym uczynić wszystko by postawić Lunę na nogi. Dodatkowa praca odpada, nie tylko ze względu na chorobę, ale i na fakt, że Luny trzeba pilnować jak oka w głowie, we wszystkim jej pomagać i cierpliwie czekać. Czekać na dzień, w którym całe to piekło się skończy. Jeśli jesteś w stanie przekazać choć symboliczną złotówkę na uratowanie mojego największego szczęścia będziemy obie bardzo wdzięczne za to, że dajesz nam szanse na więcej wspólnych chwil spędzonych razem. Choroba utrudnia mi życie na każdym kroku, lecz nie szukam tu pomocy dla siebie, chcę tylko aby mój pies wrócił do pełni zdrowia i nie cierpiał, bo niczym sobie na ten ból nie zasłużył.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!