Cześć i czołem dobrzy ludzie :)

zwracam się do Was z ogromna prośbą, pewnie większość z Was wie jaka jest u Pani Elżbiety sytuacja, jeśli nie, zapraszam na wyróżniona relacje na moim instagramie "ika_kalinka".

Poznałam Panią Elżbietę na parkingu, pierwsze o co mnie poprosiła to było jedzenie. Pokazała dowód osobisty i pokwitowanie z poczty, że emerytury ma tylko 800 zł z czego musi opłacić pokój który wynajmuje, leki i wyżywienie. Pani Ela pracowała w szpitalnej księgowości niestety los nie był dla niej łaskaw. Ex mąż narobił ogromnych długów (były policjant) przez co była zmuszona sprzedać mieszkanie, poręczyła za swoją przyjaciółkę przy kredycie, która postanowiła zaprzestać go spłacać a gdy się spotkały wezwała na nią policje związku z czym komornik zabiera z emerytury 300 zł... historia jest długa i myśle, że nie na niej powinniśmy się skupiać tylko na Pani Eli, która pomimo tylko przeciwności losu jest tak pogodna i tak gadatliwa. Potrzebne są nam ciuszki, najlepiej jakieś luźne bluzeczki bawełniane, dresy, sweterki (coś wygodnego). Z żywność jedyne czego Pani Ela nie lubi to ryb, kocha owoce i wszystkie warzywka.

roz. ubrań 38/40

wzorst 157cm

roz. buta 37 (najlepiej nowe, silna grzybica paznokcia)

leki:

peralgina

masc voltaren

rapacholin

espumisan

nospa maxx

alugastrin mleczko

pirolan, większość juz zakupiłam ale napewno przyda się zapas.

Będzie mi niezmiernie miło jeśli udostępnisz link i mnie oznaczysz, pamietajmy że dobro zawsze do nas wraca ze zdojoną siła :)